Najlepsze imieniny w życiu – list do redakcji

Sobota, 02 lipca 20114
(list do redakcji) Piszę do Państwa redakcji, z nietypową prośbą, a może jak kto woli, ciekawostką którą można potraktować w kategoriach „imieniny inaczej”. Mam na imię Paweł. Otóż, dnia 29.06.2011 obchodziłem imieniny, tak to jest ten dzień, gdzie większość Pawłów i Piotrów obchodzą swe święto. To też był mój dzień. Ale nie przypuszczałem, że zacznie się on od takiej niespodzianki. A że ta niespodzianka jest związana po części z motoryzacją, bo dotyczy również mojego samochodu, postanowiłem napisać do Was i się nią pochwalić.
fot. użytkownik ePiotrkow.plfot. użytkownik ePiotrkow.pl

Poranek jak każdy inny. 6:30 pobudka, śniadanie, poranna toaleta, potem problem z ubraniem, jaka koszula, jakie skarpety itp. ale to już nieważne. Laptop na ramię, drugie śniadanie i kierunek drzwi, parking, praca. Jednak ten poranek napisał trochę inny scenariusz. Zaznaczę, że nawet nie pamiętałem, że to jest ten dzień, w którym mam imieniny. Po dojściu na wspominany parking, codzienny plan dnia roboczego został zachwiany, a spowodowany był tym co zobaczyłem. Już zgromadzeni ludzie i sąsiedzi przed moim samochodem mocno mnie zaniepokoili. Ale zauważywszy ich uśmiechy na twarzach, troszkę jakby mi ulżyło. Po dojściu do mej Madzi (Mazda), wszystko było jasne.

 

Z początku pomyślałem, gdzie moja bryka? Bo wyglądem nie przypominała mojej mazdy. Oczom mym ukazało się bogato zdobione kolorowymi farbami plakatowymi białe auto, z napisem na masce "Wszystkiego najlepszego Guga". "Guga" to moje "drugie imię" którym posługują się moi przyjaciele i rodzina. Wracając do samochodu. Ujrzawszy ten widok, pomyślałem, chcę się obudzić i zacząłem przecierać oczy. Nic nie pomogło. Na samochodzie było pełno namalowanych kolorowych kwiatów, wśród których na masce znajdowała się w/w dedykacja, uśmiechnięte buźki na lusterkach, łąka kwiatów na dachu, tylni spojler miał moje imię, piękne czerwone usta na bocznej karoserii, gorące serca, powabne rzęsy na reflektorach i odbite w farbie 4 kciuki na masce. Spoglądając na ten widok, mówiłem sobie - nie, to niemożliwe. Brakowało tylko ukrytej kamery w żywopłocie tuż obok. Dowodem są zdjęcia i film. Szok, szok, szok! Brakowało słów. Odbite kciuki na masce, zdradziły sprawców całego zamieszania. I tu pojawił się ogromny uśmiech na twarzy i śmiech :) Tak to ONI, moi przyjaciele, moi wariaci, moi mistrzowie, najlepsi z najlepszych, czyli Aga, Weronika, Wiola i Staszek :).

Dlatego z tego miejsca, jeśli będzie taka możliwość, chciałbym im gorąco podziękować! To najlepsze moje imieniny w życiu, a 29.06.2011 był najlepszym dniem tego roku. Jesteście WIELCY! Uwielbiam WAS!

 

Dziękuję

Paweł (GuGa)

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ILA ~ILA (Gość)02.07.2011 20:13

Mieć prawdziwych przyjaciół to wielkie szczęście!!Gratuluje orginalnego pomysłu.

00


Cami ~Cami (Gość)02.07.2011 19:59

Fajny pomysł,a może to zasługa rejestracji

00


Bleki Blekiranga02.07.2011 16:48

Dobre - również życzę wszystkiego dobrego.

00


dzaaaa ~dzaaaa (Gość)02.07.2011 16:24

genialny prezent.:)

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat