Prace na ul. Rolniczej rozpoczęły się w pierwszym tygodniu marca. - Wiemy, jak ważna jest to inwestycja, dlatego długo zabiegaliśmy o możliwość jej realizacji. Aby wykonać ten krótki fragment drogi potrzebowaliśmy szeregu uzgodnień z PKP – podkreślał już wtedy wiceprezydent Adam Karzewnik.
Wykonawca inwestycji był m.in. zobowiązany, aby na 115 dni przed planowanym rozpoczęciem robót przedstawić do Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi szczegółowy harmonogram prac.
Na początku prace przebiegały bardzo sprawnie i już w pierwszych dniach kwietnia informowaliśmy, że przejazd na ul. Rolniczej znowu jest przejezdny. Wykonawca inwestycji w zakładanym terminie zdołał ułożyć nowy asfalt i wybudować od podstaw fragment drogi od strony elektrociepłowni. Powstał również chodnik po południowej stronie ulicy, a także spory fragment ciągu pieszo-rowerowego po stronie północnej.
Niestety prace zostały wtedy wstrzymane i od kilku miesięcy na ul. Rolniczej nie widać postępów w realizacji inwestycji, a droga rowerowa wciąż nie jest ukończona. O przyczyny takiego stanu rzecz zapytaliśmy przedstawicieli piotrkowskiego magistratu.
- Inwestycja przy torach PKP jest bardzo trudna pod względem proceduralnym, ponieważ realizujemy ją na terenach nie należących do miasta. Wpływ na termin zakończenia prac ma przedłużająca się procedura podpisania umowy z PKP na udostępnienie gruntów. Ta umowa pozwoli nam rozpocząć negocjacje z PGE w sprawie usunięcia kolizji energetycznej. Właśnie ta kolizja uniemożliwia dokończenie prac. Kiedy tylko sprawy proceduralne zostaną załatwione roboty na tym odcinku zostaną wznowione – informuje Krzysztof Rudzki z biura prasowego Urzędu Miasta.
Dalej więc nie wiemy kiedy prace na ul. Rolniczej zostaną wznowione i w jakim terminie inwestycja zostanie ukończona. Będziemy cały czas przyglądać się tej sprawie i informować o rozwoju sytuacji.