Chodzi o fotografię generała brygady Kazimierza Gilarskiego - byłego dowódcy Garnizonu Warszawa. Na pierwszym planie fotografii znajduje się obecny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Do niedawna zdjęcie było w pełni widoczne, ale potem ktoś zamazał twarz ministra flamastrem.  

- Zastanawiam się dlaczego pozostałe zdjęcia są odpowiednio wykadrowane, a to nie? Czyżby ktoś zrobił to celowo? - pyta słuchacz, który zainteresował nas tym tematem.

Kto powiesił tablicę? O to zapytaliśmy w piotrkowskim magistracie, który  od 12 marca tego roku na mocy porozumienia zawartego z wojewodą administruje cmentarzem. - Nie wiemy, kto powiesił tablicę. Wiemy z kolei, że znalazła się ona w tym miejscu nielegalnie i bez jakichkolwiek uzgodnień. Z całą stanowczością należy podkreślić, że prawo nie pozwala na umieszczanie żadnych upamiętnień na terenie cmentarzy wojennych. Urząd Miasta tylko ze względu na dobro społeczne nie rozpoczął działań zmierzających do usunięcia przedmiotowego upamiętnienia, jednak jego inicjatorzy są proszeni o kontakt z urzędem w celu omówienia zmiany lokalizacji tablicy - mówi Jarosłąw Bąkowicz z Biura Prasowego Prezydenta Miasta.

Okazuje się, że Cmentarz Wojskowy nie jest w żaden sposób monitorowany. Urząd Miasta otrzymuje z budżetu wojewody pieniądze, które są przeznaczane na bieżące funkcjonowanie i remonty, natomiast nie ma tam funduszy przeznaczonych na ochronę. W praktyce oznacza to tyle, że teoretycznie można tam powiesić dowolną tablicę.

(Strefa FM)