Temat „wyciągnął” podczas sesji Rady Miasta radny Tomasz Sokalski z opozycji przy okazji dyskusji nad uchwałą o zmianach w budżecie. - Jak wynika z umowy, sprzątaniem miasta zajmuje się firma Zieleń i Oczyszczalnie Miasta. Po co więc miastu tak droga maszyna? - pytał.
Okazuje się, że nowa maszyna będzie sprzątać (i myć) tzw. stref zero, która obejmuje m.in. Rynek Trybunalski. Strefa ta ma zostać wyłączona z obszaru, którym dziś zajmuje się ZiOM. Kiedy umowa z ZiOM-em się skończy (za kilka miesięcy), strefę zero będzie sprzątał ZDiUM. Dziś za sprzątanie strefy zero ZiOM inkasuje 8 tys. zł miesięcznie.
Sprawę radnym wyjaśniała Anna Banaszczak, główny księgowy w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta. - Chcemy podnieść standard oczyszczania miasta, zwłaszcza w strefie zero. Oczywiście nie mamy zastrzeżeń do firmy, która teraz realizuje te usługi. 1 kwietnia stajemy przed wyborem nowego usługodawcy, dlatego rozważyliśmy czy nie przejąć części obowiązków.
Super maszyna w planie ujęta jest jako „zamiatarko-odśnieżarka”. - Tak naprawdę głównie chodzi nam o funkcję myjącą – dodaje przedstawicielka Zarządu Dróg. - W tej chwili czyszczenie strefy zero jest rozliczane z firmą ZiOM w formie ryczałtu, ale mycie Rynku jest zlecane zewnętrznie, czyli są to dodatkowe pieniądze. Nie zawsze starcza nam na to dodatkowe mycie, a pamiętajmy, że w Rynku jest dużo imprez, które wymagają przygotowania. Również po imprezie trzeba posprzątać, chodzi np. o plamy po lodach czy napojach, a nie zawsze samą myjką ciśnieniową udaje się doczyścić, w dodatku użycie zwykłej myjki wypłukuje fugi, dlatego potrzebujemy specjalistycznego sprzętu.
Na zakup maszyny przeznaczono 366 tys., ale jak informuje ZDiUM pojawiły się firmy, które oferują trochę mniej, nawet 300 tys.
Wiceprezydent miasta Adam Karzewnik dodał z kolei, że dzięki nowej maszynie w obrębie Rynku będzie jeszcze czyściej i że właśnie o podnoszenie standardów tutaj chodzi. - Zakup tego sprzętu jest jak najbardziej zasadny – powiedział.
Tekst i fot. as