Na 7 sprawdzonych przez posła miast najlepiej na wypadek klęski przygotowane są Radomsko i Skierniewice, a dużo gorzej jest w Piotrkowie, Opocznie, Tomaszowie i Rawie Mazowieckiej. - Jestem szczególnie zaniepokojony sytuacją w samym Piotrkowie. To prawda, że ostatnie nawałnice go ominęły, ale następnym razem może tak nie być - powiedział poseł na konferencji.
Cóż takiego w zarządzaniu kryzysowym szwankuje w Piotrkowie? Według Antoniego Macierewicza, chodzi o brak kontaktu. Bartłomiej Misiewicz, asystent posła, zadzwonił do wydziału zarządzania kryzysowego. Chciał się dowiedzieć, czy Piotrków w jakiś specjalny sposób przygotowuje się do ewentualnego nadejścia trąby powietrznej. Tam odesłano go jednak do rzecznika prasowego. - Rozmawiałem więc z rzecznikiem, który w pierwszej wersji w ciągu godziny miał to ustalić. Po godzinie powiedział, że nie mógł ustalić i poprosił o mejla. Wysłałem mejla w piątek, a do dziś rzecznik nie odpowiedział - twierdzi Bartłomiej Misiewicz.
- Rzeczywiście rozmawialiśmy, ale miałem tego dnia wiele pytań od dziennikarzy i przede wszystkim musiałem przygotować odpowiedzi dla nich, bo to oni są przedstawicielami opinii publicznej. Nie mogę się rozerwać. Natomiast żadnego mejla nie otrzymałem, bo dawno bym odpowiedział - replikuje Błażej Torański.
Marek Obszarny
więcej w POLSKA Dziennik Łódzki