W Szkole Podstawowej w Gorzkowicach na sali gimnastycznej zebrali się wszyscy uczniowie. Mieli ze sobą transparenty nawołujące do sprzeciwu wobec przemocy, a także pomarańczowe balony symbolizujące świat wolny od niej. Akcja "Stop przemocy" miała charakter profilaktyczny.
Ta akcja ma za zadanie przeciwdziałać każdej formie przemocy. Wraz z Młodzieżową Radą Gminy postanowiliśmy, aby dzisiejsze wydarzenie po raz pierwszy odbyło w formie happeningu. Dotychczas wszystkie działania prowadzone były w szkole w formie pogadanek. Tym razem wyszliśmy z przekazem do społeczeństwa - mówi Wioletta Mielczarek, pełnomocnik ds. rozwiązywania problemów alkoholowych w Gorzkowicach. - Pomyśleliśmy, że jeśli będzie nas widać, to nasze działania lepiej dotrą do społeczeństwa. Przemoc w każdej formie jest zła. Czy to przemoc fizyczna, czy psychiczna. Chcemy promować ogólną tolerancję wśród młodzieży. Jeżeli nasze relacje codzienne będą opierać się na dobrych i pogodnych stosunkach, będziemy życzliwie się do siebie odzywać, to tej przemocy będzie zdecydowanie mniej - dodaje Wioletta Mielczarek.
Alojzy Włodarczyk, wójt gminy Gorzkowice, przywitał się z uczniami i pochwalił ich za zorganizowanie takiego wydarzenia. Po krótkiej przemowie uczniowie wraz z przedstawicielami gminy przemaszerowali w kierunku rynku w Gorzkowicach. Przy okazji rozdawali napotkanym mieszkańcom gazety, w której znalazły się teksty z poradami dla osób doświadczających przemocy, ale także ludzi, którzy są świadkami takich zdarzeń.
Dzisiejszą akcję przygotowaliśmy także pod kątem dotarcia do społeczności poprzez niewielką broszurę informacyjną, która zawiera m.in. porady, jak należy postępować, gdy jesteśmy ofiarą przemocy, porady dla rodziców. Dodatkowo przedstawiliśmy kontakty do wielu infolinii telefonów zaufania - zaznacza Wioletta Mielczarek.
Młodzież zauważa, że należy organizować takie wydarzenia, aby uświadamiać ludzi i zapobiegać złym sytuacjom w przyszłości.
Im więcej nas będzie, to lepszy efekt to przyniesie. Należy pokazywać, że jesteśmy przeciwko przemocy i trzeba reagować na każde złe zachowanie. Jeśli widzimy, że ktoś doświadcza przemocy, jest bity, musimy natychmiast reagować, aby w porę zapobiec tragedii - mówi jedna z uczennic.
Apel do rówieśników kieruje także Młodzieżowa Rada Gminy.
Chcemy przekazać młodemu pokoleniu, że nie są sami. Dobrem zdziałamy więcej niż złem. Powinniśmy reagować, gdy widzimy przemoc, a nie tylko wtedy, gdy sami stajemy się ofiarami. Nie możemy oglądać się na innych i czekać na to, że ktoś inny rozwiąże problem. Po czasie może okazać się, że pomoc nadeszła zbyt późno. Nie każdy jest na tyle odważny, aby zrobić to samemu. Dlatego musimy się wspierać. Czasami może mieć to wpływ na czyjeś życie - apelują członkowie Młodzieżowej rady Gminy.
Po zakończeniu marszu dla uczniów klas 4-8 zorganizowana została pogadanka z policjantem, który przedstawił dzieciom sposoby na to, jak przeciwdziałać przemocy i jak się przed nią bronić.
Aby uniknąć przemocy, młodzież w wieku szkolnym może zgłaszać to swojemu nauczycielowi, pedagogowi. Jesteśmy w stałym kontakcie ze szkołą. Jeżeli zdarzy się przypadek jakiejś przemocy, jesteśmy powiadamiani o takiej sytuacji. Następnie monitorujemy sprawę. Mamy szereg organów, które pomogą - asp. szt. Krzysztof Kaczmarek, dzielnicowy Komisariatu Policji w Gorzkowicach. -Często agresję, jaką młodzież przejawia w szkole, wywołana jest sytuacją rodzinną, jaka panuje w domu danej osoby, gdzie dochodzi do przemocy psychicznej, czy fizycznej. - dodaje dzielnicowy.