- W piątek o godzinie 10.00 chcemy spotkać się przed Urzędem Miasta i zamanifestować swoje niezadowolenie z powodu likwidacji targowiska. Protest będzie polegał na blokowaniu ul. Sienkiewicza i Pasażu Rudowskiego. Będziemy chcieli także porozmawiać z prezydentem, który nam obiecał konsultacje w sprawie targowiska i nawet się z nami nie spotkał. Teraz my pójdziemy do niego i może wreszcie porozmawia z nami, bo wszystkie sprawy są załatwiane poza naszymi plecami - mówi Tomasz Kowalewski.
Kupcy planują także wystosowanie listu otwartego do radnych. - Przedstawimy nasze zdanie na temat projektu uchwały, który ma być głosowany. Nie było wcześniej żadnych konsultacji, które pozwoliłyby nam zapoznać się z planami urzędników. Po prostu jesteśmy traktowani jak "szara masa", z którą nikt się nie liczy. Nie może tak być i spróbujemy wytłumaczyć radnym, że tego typu ograniczanie handlu będzie się równało jego likwidacji w tym miejscu - tłumaczy Aneta Pawlik, handlująca od lat w rejonie Hali Targowej.
Szczegóły planowanej reorganizacji targowiska znajdziecie TUTAJ. Piotrkowscy radni zagłosują w tej sprawie na najbliższej sesji RM, która odbędzie się w środę (30 września).