Kto i dlaczego zniszczył plakaty wyborcze?

Poniedziałek, 03 listopada 201453
- W niedzielę koło 11.00 otrzymałem telefon, że mój baner jest cały pomazany i okropnie wygląda. Pojechałem więc i zdjąłem. Nie chcę nikogo posądzać, ale... - mówi Sławomir Dajcz, obecny radny, startujący w wyborach z list PiS.

Ładuję galerię...

Plakaty zniszczono też innemu kandydatowi, Krzysztofowi Kozłowskiemu (radnemu, który startuje w wyborach również z list PiS). - Stwierdziłem uszkodzenia w 10 miejscach, w których rozwiesiłem swoje plakaty. Po 23.00 udałem się na Komendę Miejską Policji w Piotrkowie i zgłosiłem działania na moją szkodę. Funkcjonariusze sprawdzili wskazane przeze mnie miejsca. Są to pozrywane i pozaklejane plakaty. Przypuszczam, że pewna grupa młodych ludzi, nie wiem jeszcze dla kogo działająca, zbiera się wieczorami i takie akcje przeprowadza – mówi Krzysztof Kozłowski. Jak dodaje, stało się to po raz pierwszy. - Myślę, że dopiero się to zaczyna, dlatego musiałem zgłosić to na policję. Wydaję na te plakaty pieniądze i nie chcę, by ktoś je niszczył – wyjaśnia Kozłowski.

- W jednym miejscu na moim plakacie nalepiono ulotkę zapowiadającą mecz. Pozrywane są nie tylko moje plakaty, ale również naszego kandydata na prezydenta Grzegorza Lorka czy kandydatki do Sejmiku Wojewódzkiego Beaty Dróżdż – dodaje Kozłowski.

Wyjaśnia, że między ugrupowaniami rywalizującymi z obecnie rządzącym ugrupowaniem została zawarta dżentelmeńska umowa, według której, kandydaci nie będą sobie przeszkadzać ani szkodzić. - Tej umowy nie zawarła z nami tylko grupa obecnego prezydenta. Ale nie chcę osądzać ani nikogo oskarżać... - podsumowuje Krzysztof Kozłowski.


Zainteresował temat?

10

5


Zobacz również

reklama

Komentarze (53)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

piotrkow_tryb ~piotrkow_tryb (Gość)03.11.2014 10:20

Chojniak i przyjaciele boją się oderwania od koryta. Skoro tylko oni nie zawarli porozumienia o nie niszczeniu banerów,plakatów, itp to chyba wszystko wyjaśnia.

135


wyborca ~wyborca (Gość)03.11.2014 10:08

Kozłowski ma rację: Chojniak chodzi i niszczy banery i plakaty!

125


1312342 ~1312342 (Gość)03.11.2014 10:03

Jak to kto? Przedstawicie PIO

711


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat