Koniec ery „foliowych butów” – nie wszędzie

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 27 kwietnia 20095
Foliowe, niebieskie, torebkowe kapcie na gumce na stałe wpisały się w krajobraz polskich szpitali. Po wielu latach przymusu ich noszenia, nadchodzą czasy, kiedy powoli znikać będą z placówek służby zdrowia. Jeszcze miesiąc temu niemożliwe było wejście na oddział szpitalny bez ochraniaczy. Próba wejścia bez niebieskiego rekwizytu mogła skończyć się w najlepszym wypadku awanturą z personelem szpitala.

A co dziś o szpitalnych kapciach sądzą odwiedzający pacjentów Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im Kopernika w Piotrkowie? Pan Andrzej, który przyszedł do znajomego w szpitalu, mówi: - Dobrze, że nie muszę już zakładać na nogi tych toreb. To było męczące, szukać za każdym razem złotówkę i wrzucać do automatu. Ta maszyna nie zawsze dawała kapcie i trzeba było wkładać kolejną, bo bez tych kapci to salowe bardzo ganiały...” – ucina nasz rozmówca.
- Myślę – mówi pan Mariusz, – że ten temat poruszony w mediach pokazał, jak wiele zagrożenia czai się w tak niby błahej sprawie. Foliowe ochraniacze na buty w szpitalach miałyby sens, gdyby wykorzystywane były jednorazowo. Tak jednak nie jest, dlatego wydaje mi się, że najlepiej by się stało, gdyby wycofano je ze szpitali. Cieszy decyzja Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Rakowskiej, nie rozumiem natomiast decyzji o pozostawieniu ochraniaczy w Szpitalu Rejonowym przy ulicy Roosevelta – powiedział pan Mariusz.


- Być może bardziej skutecznym rozwiązaniem byłoby zastosowanie mat odkażających i zbierających brud z butów – mówi inny mężczyzna – foliowe buty zatraciły sens.
Jak powiedział Arkadiusz Wardziński – dyrektor ds. medycznych Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika – foliowe ochraniacze na buty zostaną zlikwidowane na terenie tego szpitala. - Pozostaną jedynie na oddziałach reżimowych, czyli na oddziale zakaźnym, położniczym i intensywnej opieki medycznej. Na pozostałych oddziałach nie muszą być już zakładane. Pracownicy szpitala także nie powinni zwracać uwagi, jeśli pacjent butów foliowych nie założy.


Zgoła inna sytuacja jest w Szpitalu Rejonowym przy ul. Roosevelta. Tutaj dyrektor placówki Paweł Banaszek zapowiedział, że – ochraniacze nie zostaną zlikwidowane. Co więcej – jeśli ktoś foliówek nie założy, nie zostanie wpuszczony do chorego. Jak mówi dalej dyrektor Banaszek – pomimo tego, że Ministerstwo Zdrowia nie wydało żadnego rozporządzenia o tym, że buty ochronne powinno się nosić, to także nie zabroniono tego, dlatego ochraniacze pozostaną.
Jak donoszą media, Główny Inspektorat Sanitarny, opierając się na opiniach ekspertów, stoi na stanowisku, że powszechne i bezkrytyczne stosowanie ochraniaczy na obuwie w szpitalach nie ma merytorycznych podstaw jeśli chodzi o zachowanie bezpieczeństwa biologicznego i przeciwdziałanie zagrożeniom epidemicznym.


Odwiedzającym chorych pozostaje jedynie – w jednym szpitalu cieszyć się, a w drugim zagryźć zęby i płacić za foliowe ochraniacze.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

kajetan ~kajetan (Gość)28.04.2009 11:27

czy dyrektor szpitala na roosevelta ma jakis osobisty interes w tym zeby ochraniacze byly dalej sprzedawane ?co na to cba?

00


motyl ~motyl (Gość)28.04.2009 10:48

Ochraniacze miałby by sens tylko jeśli rzeczywiście byłyby używane ty.ko jeden raz i wyrzucane przy opuszczaniu szpitala do odpowiedniego pojemnika. Do tego oczywiście musiałyby być darmowe, wtedy ludzie by ich nie nosili kilkakrotnie do domu. W obecnej sytuacji ktoś robi na tym niezłą kasę a zachowaniem środków bezpieczeństwa (czyt. czystość, ochrona przed zarazkami, bakteriami) ma to niewiele wspólnego.

00


mm ~mm (Gość)28.04.2009 10:38

Powiadomić TVN Uwaga. Jak przyjadą i zrobią program o idiotyźmie piotrkowskich dyrektorów szpitali to może tych pożal się Boże dyrektorów ich szefowie wywalą na zbity pysk.Torebek ma nigdzie nie być , tym bardziej na oddziałach zakaźnych bo przecież stamtąd wynosi sie najwięcej zarazków.Czy znowu cala Polska ma śmiac sie z Piotrkowa T.przez glupote dwoch pajaców?

00


obserwator ~obserwator (Gość)28.04.2009 09:40

Cytuję:
Co więcej - jeśli ktoś foliówek nie założy, nie zostanie wpuszczony do chorego. Jak mówi dalej dyrektor -

tak pielegniarka bedzie dzwonic do dyrektora i ten osobiscie wykrecajac rece w stawach wyprowadzac bedzie opornych(w koncu to kawal chlopa-chyba da rade)

00


obserwator ~obserwator (Gość)28.04.2009 09:34

Cytuję:
nie rozumiem natomiast decyzji o pozostawieniu ochraniaczy w Szpitalu Rejonowym przy ulicy Roosevelta - powiedział pan Mariusz.

- moze trzeba pojsc tropem kto sprzedaje te ochraniacze p. Mariuszu

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat