- To był historyczny dzień niepodległości w gminie Sulejów
- Anna Milczanowska nowym prezesem okręgu piotrkowskiego PIS
- Burmistrz Sulejowa podsumowuje i planuje
- Weź udział w konkursie, dostań dodatkowe punkty
- Kataryniarz Jan i DeLorean DMC-12 w Rynku Trybunalskim. Wyjątkowe wydarzenie w sercu piotrkowskiej Starówki
- Wypadek w Kamockiej Woli
- Niepodległa w Wolborzu
- Groźny wypadek na skrzyżowaniu Słowackiego i Concordii. 2 osoby zostały ranne. Droga była zablokowana
- Autostrada A1 zamknięta - tak pokazują mapy Google
Karetki zwolnią, jadąc do pacjenta?
Robert Szulc, przewodniczący KZZ PRM zastrzega, że nie doszłoby do zaostrzenia akcji protestacyjnej, gdyby Ministerstwo Zdrowia spełniło ich postulaty.
Związkowcy domagają się podwyżek niemal o 100 proc., większych nakładów na system ratownictwa medycznego i wcześniejszych emerytur.
Postulaty te przedstawili 11 czerwca w Ministerstwie Zdrowia. Podsekretarz stanu Marek Twardowski zapewnił wtedy ratowników, że resort podjął działania, które doprowadzą do spełnienia postulatów dotyczących wynagrodzeń w 2009 r., a sprawa została przekazana do Ministerstwa Finansów.
-Ratownicy związkowcy nie sygnalizowali zamiaru rozpoczęcia akcji protestacyjnej, a spotkanie było jednym z ich postulatów, który został spełniony - tłumaczy rzecznik resortu Jakub Gołąb i zapewnia: - Jesteśmy otwarci na dialog.
Skala protestu może być jednak mniejsza, niż wydawało się to jeszcze tydzień temu, bo do akcji nie przystąpi Krajowa Sekcja NSZZ "Solidarność" Pogotowia Ratunkowego i Ratowników Medycznych. Ten związek skupia ok. 60 proc. wszystkich ratowników. -Spotkaliśmy się z minister Ewą Kopacz, rozmowy będą kontynuowane w piątek, widzimy światełko w tunelu - mówi Jacek Szark, przewodniczący związku. Zapewnia, że nawet jeśli związkowcy z KZZ PRM zaostrzą protest, "S" ich nie poprze.
Związkowcy z KZZ PRM, którzy już oflagowali karetki, liczą, że do strajku włoskiego nie dojdzie. Wprawdzie nie zostali zaproszeni do wspólnych rozmów z minister zdrowia, a spotkanie w Kancelarii Prezydenta RP niewiele dało, to ostatniej szansy upatrują w politykach PO, z którymi spotkali się wczoraj, ale mają jeszcze kontynuować rozmowy.
Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki