O tym, że taki system będzie zainstalowany na tym skrzyżowaniu, informowaliśmy na początku listopada. Przez ostatnie tygodnie w tym miejscu było widać prace przy budowie systemu i instalowaniu kamer. Te prace się kończą, a urządzenie jest już widoczne w systemie zarządzanym przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Kierowcom radzimy więc uważać, przejeżdżanie na czerwonym świetle może się dla nich źle skończyć.
Te urządzenia rejestrują niewłaściwe zachowania kierujących, kiedy ignorują oni czerwone światło i swoim zachowaniem powodują zagrożenie dla bezpieczeństwa. Każdy kierujący, który zignoruje czerwone światło, będzie musiał się liczyć z mandatem, który przesłany zostanie z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem. Jest to kwota 500 złotych oraz aż 15 punktów karnych – wylicza Wojciech Król z Głównej Inspekcji Transportu Drogowego.
Jak widać na mapie, to nie jedyny system RedLight, który pojawił się w Piotrkowie. Wcześniej takie kamery pojawiły się na skrzyżowaniu al. Concordii z Al. Sikorskiego.