Kalendarium wydarzeń

Tydzień Trybunalski Niedziela, 02 lutego 20140
Mariusz Trynkiewicz. Jak to się zaczęło?

28 grudnia 1986 – przebywający naprzepustce Mariusz Trynkiewicz, we Włodzimierzowie uprowadza i przetrzymuje trzy godziny w domku letniskowym swoich rodziców, kilkunastoletniego chłopca.

  

30 stycznia 1987 – Mariusz Trynkiewicz zostaje zatrzymany we Włodzimierzowie, w domku letniskowym przy ul. Rzecznej, po tym jak uprowadził nieletniego chłopca, założywszy mu uprzednio foliowy worek na głowę i skrępowawszy sznurkiem ręce. Ponieważ nadal jest w trakcie odbywania służby wojskowej sprawę przejmuje Prokuratura Wojskowa.

 

6 maja 1987 – Wojskowy Sąd Garnizonowy w Łodzi skazuje Mariusza Trynkiewicza za czyny lubieżne dokonane na nieletnich na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na okres dwóch lat oraz zakaz wykonywania zawodu nauczyciela przed jeden rok.

 

8 czerwca 1987 - przebywający ponownie na przepustce Trynkiewicz uprowadza z Piotrkowa do Włodzimierzowa 13-letniego chłopca, Szymona F., którego więzi w domku letniskowym swoich rodziców i wobec którego dopuszcza się czynu lubieżnego.

 

25 sierpnia 1987 – Mariusz Trynkiewicz ponownie staje przed Wojskowym Sądem Garnizonowym w Łodzi. Zostaje skierowany na badania psychiatryczne i seksuologiczne.

 

4 marca 1988 – Wojskowy Sąd Garnizonowy w Łodzi odwiesza Trynkiewiczowi poprzednią karę, skazuje go na półtora roku pozbawienia wolności oraz wydaje mu dwuletni zakaz wykonywania zawodu nauczyciela.

 

1 kwietnia 1988 – na wniosek adwokata Mariusza Trynkiewicza Wojskowy Sąd Garnizonowy w Łodzi udziela skazanemu przerwy w odbywaniu kary, od 2 kwietnia do 2 sierpnia 1988 roku, w trakcie której ma on odbywać leczenie neurologiczno-psychiatryczne oraz opiekować się ciężko chorą matką.

 

4 lipca 1988 – Mariusz Trynkiewicz zwabia do swego mieszkania w Piotrkowie przy ul. Działkowej 8, 13-letniego Wojciecha Pryczka, następnie dusi chłopca, a ciało wywozi o godzinie 23:00 motocyklem marki Jawa do lasu położonego przy drodze z Piotrkowa na Koło.

 

5 lipca 1988 – matka Wojciecha Pryczka oraz jego przyrodni brat Andrzej składają zawiadomienie na KG MO w Piotrkowie o zaginięciu chłopca. Sami też prowadzą poszukiwania zaginionego.

 

14 lipca 1988 – do matki Wojciecha Pryczka dociera przesyłka – list z żądaniem okupu i kosmykiem włosów Wojtka. Nieco wcześniej kobieta otrzymuje na domowy adres pocztówkę zapisaną ręką syna, w której ten informuje ją, że rzekomo jest w bezpiecznym miejscu z ogłoszenia i wróci, gdy zarobi trochę pieniędzy. 

 

29 lipca 1988 – Mariusz Trynkiewicz zwabia do swego mieszkania trzech chłopców: 12-letniego Artura Krawczyńskiego, 11-letniego Tomasza Łojka i 12-letniego Krzysztofa Kaczmarka. Chłopcy giną tego samego dnia od kilkunastu ciosów nożem. Trynkiewicz owija ich ciała w ręczniki, zasłonkę i bieliznę pościelową, następnie udaje się na obiad do rodziców. Po powrocie przenosi ciała do piwnicy w bloku, w którym mieszka.

 

30 lipca 1988 – rodzice Artura, Tomasza i Krzysztofa zgłaszają zaginięcie chłopców na komisariacie milicji. Z uwagi na, ich zdaniem, niespieszne działania funkcjonariuszy MO na własną rękę podejmują poszukiwania zaginionych na terenie Piotrkowa, jak i pobliskiego Zalewu Sulejowskiego.

 

2 sierpnia 1988 – Mariusz Trynkiewicz udaje się do Łodzi, gdzie Wojskowy Sąd Garnizonowy przedłuża mu do 2 października 1988 roku przerwę w odbywaniu kary pozbawienia wolności.

 

3/4  sierpnia 1988 – w nocy Mariusz Trynkiewicz przenosi ciała chłopców z piwnicy do wartburga ojca i wywozi je do lasu, nieopodal miejsca, w którym ukrył ciało Wojciecha Pryczka. Następnie oblewa zwłoki benzyną i podpala. Nad ranem wraca do Piotrkowa.

 

4 sierpnia 1988 – piotrkowianin Edward Ślązak, podczas grzybobrania, natrafia na tlące się jeszcze palenisko. Jest przekonany, że to pozostałości po ognisku urządzonym przez leśników więc omija miejsce i wraca do domu.

 

5 sierpnia 1988 – wspomniany Edward Ślązak, ponownie podczas grzybobrania, trafia na miejsce paleniska, tym razem dolatujący z miejsca fetor skłania go do przyjrzenia się bliżej zawartości wygasłego ogniska. Z przerażeniem stwierdza, że to, co dzień wcześniej uznał za bale drewna, w rzeczywistości było zawiniętymi w worki ludzkimi ciałami. Powiadamia milicję. O 15:30 Rejonowy Urząd Spraw Wewnętrznych w Piotrkowie otrzymuje informację o znalezieniu nadpalonych zwłok w lesie, w jednym z duktów przy drodze Piotrków-Koło. Na miejsce wyrusza ekipa dochodzeniowo-śledcza. Częściowo zwęglone ciała zostają przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.

 

5-11 sierpnia 1988 – piotrkowska milicja oraz 150 zomowców z Łodzi i Piotrkowa pod dowództwem kpt. Kazimierza Wieczorka przeczesuje podpiotrkowskie lasy w poszukiwaniu sprawcy makabrycznej zbrodni. W mieście panuje psychoza strachu. Pojawiają się doniesienia o sekcie satanistycznej, która to ma być odpowiedzialna za popełnioną zbrodnię.

 

6 sierpnia 1988 – do Komendy Głównej MO w Piotrkowie trafia notatka służbowa starszego chorążego Jerzego Szymańskiego z komisariatu w Sulejowie, w której typuje on na sprawcę zabójstw 26-letniego nauczyciela z Piotrkowa, Mariusza Trynkiewicza.

 

8 sierpnia 1988 – Zakład Medycyny Sądowej WAM przekłada oficjalne wyniki sekcji przywiezionych ciał – ofiarami są dzieci, trzej chłopcy w wieku 11-12 lat. Ojcowie zaginionych chłopców identyfikują ciała.

 

11 sierpnia 1988 – milicja zatrzymuje Mariusza Trynkiewicza w Piotrkowie, w jego mieszkaniu przy ul. Działkowej 8.

 

10 sierpnia 1988 – w Piotrkowie i w Woli Kamockiej odbywają się pogrzeby 12-letniego Artura Krawczyńskiego, 11-letniego Tomasza Łojka i 12-letniego Krzysztofa Kaczmarka.

 

12 sierpnia 1988 – Mariusz Trynkiewicz w trakcie przesłuchania przyznaje się do dokonania zabójstwa trzech chłopców.

1 września 1988 – na łamach „Tygodnika Piotrkowskiego” zostaje opublikowany list gończy (tak w oryginalnych notatkach prasowych – przyp. aut.)) za Wojciechem Pryczkiem. Wciąż trwają poszukiwania zaginionego chłopca.

 

5 września 1988 – Mariusz Trynkiewicz przyznaje się do popełnienia czwartego zabójstwa na osobie Wojciecha Pryczka. Wskazuje miejsce ukrycia zwłok chłopca.

 

9 września 1988 – w Piotrkowie odbywa się pogrzeb Wojciecha Pryczka.

 

13 września 1988 – na terenie piotrkowskiej dzielnicy Wierzeje, przy rzeczce Wierzejce i jeziorze Bugaj, ma miejsce wizja lokalna z udziałem Mariusza Trynkiewicza. Z uwagi na realne zagrożenie linczem prokuratura i milicja nie decydują się na przeprowadzenie wizji lokalnej w mieszkaniu sprawcy. Przebieg zabójstw Trynkiewicz „odtwarza” w budynku WUSW, w specjalnie zaaranżowanym na ten cel pomieszczeniu.

 

23 września 1988 – 17 marca 1989 – Mariusz Trynkiewicz przebywa na Oddziale Psychiatrycznym w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów, gdzie jest poddawany badaniom psychiatrycznym.

 

5 października 1988 – do Piotrkowa docierają ostatnie wyniki badań i ekspertyz w sprawie Mariusza Trynkiewicza, są to m.in. ekspertyzy z KG MO oraz Wydziału Kryminalnego WUSW w Łodzi, a także wyniki badań z Instytutu Włókiennictwa w Łodzi.

 

1 lipca 1989  - do Sądu Wojewódzkiego w Piotrkowie trafia akt oskarżenia Mariusza Trynkiewicza.

 

12 września 1989 – początek procesu Mariusza Trynkiewicza przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie.

 

29 września 1989 – zakończenie procesu, Sąd Rejonowy uznaje Trynkiewicza winnym czterech zabójstw i wymierza mu łącznie karę śmierci oraz pozbawienie praw publicznych na zawsze. Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca Trynkiewicza zapowiada apelację i wniosek o kolejne badania lekarskie oraz zmianę kwalifikacji czynu.

 

29 września 1989 – 22 maja 1990 – Trynkiewicz przebywa w Areszcie Śledczym w Łodzi przy ul. Smutnej.

 

21 listopada 1989 – włamanie do magazynu depozytowego w gmachu Sądu Wojewódzkiego w Piotrkowie, wśród zrabowanych rzeczy są dowody ze sprawy przeciwko Mariuszowi Trynkiewiczowi, w tym m.in. cztery noże należące do mordercy, kosmyk włosów jednej z ofiar oraz zegarek, zrabowany przez Trynkiewicza kolejnej jego ofiary. Sprawców nie wykryto a dochodzenie umorzono.

 

21 lutego 1990 – Sąd Najwyższy w Warszawie w świetle obowiązującego prawa zamienia Trynkiewiczowi karę śmierci na karę 25 lat pozbawienia wolności oraz karę pozbawienia praw publicznych na zawsze na karę 10 lat pozbawienia praw publicznych.

 

22 maja 1990 – Mariusz Trynkiewicz trafia do Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich, przebywa tu do 2012 roku.

 

2012 -  Mariusz Trynkiewicz, nazywany „szatanem z Piotrkowa” zostaje przeniesiony do Zakładu Karnego w  Rzeszowie-Załężu.

 

11 lutego 2014 – termin zakończenia odbywania przez Mariusza Trynkiewicza kary pozbawienia 25 lat wolności.

 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat