Mój pies też posiada w/w zalety ,a do koryta się nie pcha!!
Wie gdzie jest jego miejsce.

00

[cytat="Obiektywnie"]PANIE MATUSEWICZU, MAM NADZIEJE ŻE PAN WRÓCI DO STOŁU.
Miasto potrzebuje takiego Człowieka jak Pan.
report cytat
Tragedia.....!!!!!!!!!!!

00

Chojniak - ma szanse największe. Ponieważ potrafi robić zaplecze ludzi którzy mu pomogą w tych wyborach ( w przeciwieństwie do PO)
Czapla - posłanka nie promuje tego człowieka - a szkoda, mądry człowiek. II Tura dla niego, jeśli kampania mu wyjdzie.
Dziemdziora - bardzo uczciwy człowiek, poseł pomaga w promocji, otwarty na mieszkańców- w II turze odpada, a szkoda.
RIG - Czekamy na ruchy.
Mazur - fajny pan, wystartuje i poprze Chojniaka.
Masiarek- sympatyczny człowiek, wesoły, uczciwy i miły. Według są sądaży być może będzie w II turze - nie da poparcia ani Czapli ani Chojniakowi
II Tura
Reasumując - 50,75 % dla Chojniaka
49,25 % dla Czapli
Najlepsza opcja ;/
Chojniak -
wiceprezydenci:
- Dziemdziora
-Mazur
To team wymarzony dla Miasta.
trzeba mieć TU !!!!!
PANIE MATUSEWICZU, MAM NADZIEJE ŻE PAN WRÓCI DO STOŁU.
Miasto potrzebuje takiego Człowieka jak Pan.

00

Obrońca KRUS? No to nie moja bajka!!

00

"Dawniej człowiek zaczynał się od Porucznika,dzisiaj od Mercedesa" /czytaj Limuzyny!/ cyt.Wilhelm Lenz

00

limuzynę widać na filmie!

00

Platforma "odpycha" ludzi od siebie...a oni Nagrywają Spot Obecnemu Prezydentowi.
Jest dobrze, oby tak dalej, a nocnik pełen będzie.

00

do "Piotrkowianin"
Ubolewam, że Ty "Piotrkowianin" nie jesteś w stanie zdać sobie sprawy i zrozumieć podstawowej kwestii, że Prezydent miasta nie jest w stanie zwolnić wszystkich partaczy, którzy nie dopilnowują swoich zadań i obowiązków. Nie jest sztuką zwolnić pół Urzędu, jest sztuką nauczyć tych ludzi poprawnej pracy. Krzyczeć i i marudzić i być malkontentem ze złotym medalem za ugadywanie i narzekanie (jak to robisz Ty) jest zbyt prostą sprawą, a Ty to ropbisz dobrze.
Podsumowując: krzyczeć i to głośno, to potrafii krowa na polu. Tylko co z tego? Czasami warto pokazać, że jest się inteligentnym człowiekiem i pokazać,ż potrafię coś zrobić lepij niż ktoś inny, a nie tylko narzekać. Mimo wielu uprzedzeń do Chojniaka, które mam osobiści, uważam, że jest jedynym w tej chwili kandydatem na to stanowisko - urząd prezydenta w Piotrkowie Trybunalskim. Gratuluję Panu, Panie Chojniak, wczorajszego dnia: udany pomysł otwarcia kampanii. Inii niech ujadają, być może im brzuchy urosną.

00

Marek Mazur może Krzysztofowi Chojniakowi pokrzyżować szyki.
Bo się trochę porobiło. Długo pan prezydent Chojniak zwlekał z ogłoszeniem tej decyzji, ale ma to już za sobą. (Szkoda, że wciąż nikt nie chce poinformować, jaką to limuzyną dziś podjechał obwieścić dobrą nowinę. Że na co dzień - Maddoksie - jeździ tym seryjnym peugeotem, to widzę. Mnie o dzisiejszą, tę odlotową furę szło.)
I nawet pewnie pan prezydent Chojniak by miał te wybory z głowy, a tym samym święty spokój na całą następną kadencję, kiedy tak się patrzy na te zgłoszone wcześniej kandydatury.
Liche kandydatury. Albo niekompetentne i bez doświadczenia ani siły przebicia. Albo słabe lub wręcz w ogóle nieznane. Albo jakieś takie, egzotyczne. Albo - jakby - nie do końca przemyślane. Albo nie za bardzo - sądzę - poważne. Takie tło dla sceny z głównym aktorem.
Ale też nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Bowiem w poniedziałek gruchnęła oto wiadomość o kandydowaniu (były takie spekulacje) Marka Mazura.
*****
Można by rzec, Mazur zaprosił Chojniaka do tańca i prezydentowi tańca odmówić nie wypada. Ale czy każdy zna kroki w mazurze? No, i to metrum 3/4. Co, na kurs tańca teraz nagle iść?
*****
I to jest dla prezydenta Chojniaka ciężki orzech do zgryzienia. Staram się jednakże być sprawiedliwy: dla kandydata Mazura ciężkim orzechem do zgryzienia jest teraz Chojniak.
Tak się pokręciło - reszcie kandydujących wypada współczuć, ale z faktami się nie dyskutuje - że na placu boju staną w szranki Przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Marek Mazur i obecny Prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak.
*****
Bo to są dwaj liczący się i poważni kandydaci: zgłoszony w poniedziałek przewodniczący Mazur i prezydent Chojniak, który o swoich marzeniach opowiedział dzisiaj.
Co na to ludziska? Pani Kowalczykowa z Garncarskiej? A pan Zieliński z Targowej?
Czy wybiorą kontynuację obecnej polityki w mieście?
Czy raczej postawią na odświeżenie dawno nie wietrzonego Piotrkowa? Na wpuszczenie w krwioobieg miejskiego organizmu nieco świeżej krwi? Taką, małą, ale - kto wie - czy nie potrzebą transfuzję?
Czy poprą to, co jest, czy raczej postawią na człowieka nie obciążonego lokalnymi sprawkami, z czystą - póki co - kartą?
*****
Zupełnie nie patrzę, skąd Mazur przychodzi i z czym sympatyzuje. Bo dla wyborcy, który ma podjąć decyzję jest ważne, że spośród wszystkich rywali, wliczając w to swego poważnego przeciwnika, Mazur ma największe doświadczenie samorządowe i w tej mierze jest fachowcem.
Posiada - a to jest kapitał nie do przecenienia - kontakty i dojścia, z których wie, jak korzystać i jak obrócić je w konkretne, wymierne dobra dla mieszkańców regionu łódzkiego.
Mało ludzie zdają sobie sprawę z tego, ile konkretnych rzeczy przeforsował.
A już wiedza piotrkowian na ten temat jest nader znikoma. A szkoda. Bo za swej kadencji położył zasługi dla trybunalskiego grodu większe, aniżeli - przykro mi - wszyscy inni kandydaci razem wzięci. O głowę przewyższa innych kandydatów pod każdym niemal względem.
I startuje z wysokiego "C", jakim jest piastowane obecnie w Łódzkiem przez niego stanowisko.
A że urząd dziwaczny? To trzeba ustrój zmienić.
*****
Niewykluczone jest poparcie Mazura przez tych wyborców, którzy do tej pory nie widzieli dla siebie kandydata i zamierzali w dniu wyborów - zamiast do lokalu wyborczego - iść na kawę albo na wódkę. To jest znaczna grupa mieszkańców, których Mazur może "zagospodarować" i skłonić do postawienia krzyżyka przy jego nazwisku.
Mazur - ważne - może być wreszcie alternatywą dla wielu tych z tzw. emigracji wewnętrznej, którzy odpuścili sobie zabawy w wybory.
*****
Mimo, że związany z PSL-em, wydaje się Mazur kandydatem w miarę niezależnym jako polityk i - na ile się orientuję - jeszcze bardziej niezależnym, jako człowiek.
Urodził się w Piotrkowie i pamiętam, że chodził do Szkoły Podstawowej nr 7, a potem widywaliśmy się, kiedy biegał do Liceum Ekonomicznego. Tylko dwa lata różnicy.
Prywatnie jest człowiekiem kulturalnym, obytym, ciepłym i sympatycznym, a ponieważ ciągle chcę w coś naiwnie wierzyć, to wierzę, że jest... uczciwy. Bo z tym mamy, jako piotrkowianie i jako Polacy, ustawiczne problemy...
No, i co w takiej sytuacja ta biedna Kowalczykowa z Garncarskiej ma zrobić? Albo ten biedny Zieliński z Targowej?

00

Kocha Piotrków a inwestycji dobrze nie umie dopilnować i przetargów oraz rozbiórek itd.

00