Dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w parku św. Jana Pawła II przy ulicy Słowackiego został pobity mężczyzna. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zauważyli leżącego 45-latka, który na głowie miał liczne ślady pobicia. Na nim siedział drugi mężczyzna, który twierdził, że udziela pomocy pokrzywdzonemu.
Mundurowi odnaleźli świadków zdarzenia, którzy oświadczyli, że 45-latek siedział na ławce w parku. W pewnym momencie podeszli do niego dwaj mężczyźni. Jeden z nich zaczął bić go po twarzy, a drugi całą sytuację nagrywał telefonem. W pewnym momencie agresorzy zaczęli też kopać pokrzywdzonego. Jak się okazało jednym ze sprawców pobicia był mężczyzna, siedzący na pokrzywdzonym. 30-latek od razu został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Piotrkowscy wywiadowcy w tym czasie rozpoczęli ustalanie, kto był drugim sprawcą. Niebawem ustalili adres, gdzie mógł przebywać. W mieszkaniu, do którego dotarli, nie zauważyli poszukiwanego mężczyzny, natomiast w przedpokoju stały jego charakterystyczne buty, które widoczne były na nagraniu. Okazało się, że 19-latek schował się w skrzyni pod łóżkiem. Piotrkowianin od razu został zatrzymany - mówi asp. sztab. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
Obaj mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.