Jak walczyć ze złodziejami?

Wtorek, 04 lutego 201434
Jak walczyć ze złodziejami? To pytanie zadaje sobie wielu właścicieli sklepów. Jeden z nich miał dość pytań. I filmiki z kradzieży zaczął zamieszczać w internecie.

Piotrkowski przedsiębiorca Tomasz Łagiewski, właściciel minimarketu "Stacyjka" wylicza, że straty spowodowane przez złodziei to 1,5 tys. zł miesięcznie. Ponieważ nie stać go na wynajęcie ochroniarzy, zdecydował się na sposób do tej pory w Piotrkowie niespotykany.
- Liczę, że zamieszenie filmu, na którym widać kradnących towar złodziejaszków nie tylko pozwoli ich zlokalizować, ale także odstraszy innych, potencjalnych - mówi. - Mam nadzieję, że ktoś ich rozpozna i będą się chociaż wstydzić.

Filmiki zamieszcza na portalu społecznościowym i You Tube. Cieszą się coraz lepszą oglądalnością (prawie 2 tysiące odsłon w ciągu kilku dni). Jednak jak na razie niewiele to dało.
- Nie zanotowałem spadku kradzieży - powiedział Łągiewski w radiowym "Maglu". - Ale jeśli będę konsekwentny, to w końcu efekt będzie. Zdaję sobie sprawę, że całkowicie kradzieży mój sposób nie wyeliminuje, ale będę próbował.

Na pytanie, czy nie spotkał się z pogróżkami, odpowiada:
- Nie, do tej pory nie. Ale zdaję sobie sprawę z zagrożenia. Jednak postanowiłem walczyć. W ogóle uważam, że problem kradzieży w piotrkowskich sklepach jest duży, tyle że nie każdy chce podjąć walkę.
Trzeba wiedzieć, że za opublikowanie czyjegoś wizerunku w mediach, a więc także w sieci, bez jego zgody, grozi nam odpowiedzialność prawna. Bo taka osoba, nawet jeśli to złodziej, może dochodzić ochrony na podstawie kodeksu cywilnego i kodeksu karnego. Z art. 23 kodeksu cywilnego wynika wprost, że wizerunek osoby prywatnej jest jej dobrem osobistym i nie ma przy tym znaczenia, że pozew jest złożony przez osobę, która np. coś ukradła.

Potwierdza to sierżant sztabowy Ilona Sidorko z KMP w Piotrkowie, przypominając jednocześnie że o wszystkim decyduje tutaj sąd. Policja może przyjąć zgłoszenie. I szukać sprawców.
Tomasz Łągiewski nie obawia się wymiaru sprawiedliwości.
- Zapoznałem się z kodeksem karnym. W moim przekonaniu nie popełniam przestępstwa i wątpię, by złodziej który rozpozna się na filmie chciałby podać mnie do sądu. A nawet gdyby, to jestem przekonany że sąd trzymałby moją stronę, bo robię rzecz akceptowaną społecznie.

Do tej pory w "Stacyjce" udało się złapać zaledwie dwóch złodziei. I to wcale nie dzięki internetowi, tylko na gorącym uczynku.

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

16

0


Komentarze (34)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ddd ~ddd (Gość)04.02.2014 08:41

Prawidłowo. Walczyć z patolami!

60


taki jeden taki jedenranga04.02.2014 08:39

Cały ten artykuł to dość nachalna reklama użytkownika You Tube'a o nicku "stacyjka".
Jeden jedyny filmik zamieszczony po południu 3 lutego ma w tej chwili 296 odsłon. YT zlicza z pewnym opóźnieniem, ale nie przypuszczam, żeby liczba odsłon w tym momencie przekroczyła 500.
Cały "spektakl" może być zwykłą ustawką, obliczoną na reklamę sklepiku.
Chyba, że te filmiki są na YT pod jakimś innym adresem. Proszę go podać - odszczekam.

26


jajaja ~jajaja (Gość)04.02.2014 08:38

"To pytanie zadaje sobie wielu właścicieli sklepów."
Tylko, że pytanie w tytule nie padło.
A za pana Tomasza trzymam kciuki!

60


Radny ~Radny (Gość)04.02.2014 08:21

Zdjęcie powiększyć i na policję!

50


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat