Mecz, który odbył się w Zgierzu, miał wyjątkową oprawę, organizatorzy stworzyli w zgierskiej Hali Sportowej coś na wzór starożytnego Koloseum. W takich okolicznościach piotrkowscy zapaśnicy nie mogli przegrać, wynik tego meczu otworzyła Roksana Zasina, która pokonała Annę Łukasiak, w kolejnym pojedynku Mateusz Nejman wygrał z Wiktorem Szmulajem, przewaga piotrkowskiej drużyny została szybko zniwelowana, swoje walki przegrali bowiem Dawid Szodziński i Anna Górecka. Po przerwie piotrkowianie wygrali wszystkie swoje pojedynki, ale nawet gdyby tego nie zrobili i tak wywalczyliby tytuł, podczas walki Arkadiusza Kułynycza okazało się, że wicelider, czyli Unia Racibórz niespodziewanie przegrał w Poznaniu z tamtejszym Grunwaldem, a to oznaczało, że piotrkowskiej drużynie nikt już nie zagrozi, mimo to podopieczni Michała Jaworskiego chcieli udowodnić, że nikt bardziej niż oni nie zasłużył na mistrzowski tytuł i pokonali pozostałych rywali.
- Zawsze zazdrościłem kolegom, którzy walczą w lidze niemieckiej i mogą walczyć o tytuł klubowego mistrza kraju, a teraz spełniłem swoje marzenia, cieszę się, że mogę być częścią tak wspaniałej drużyny, tym bardziej, że uczestnicząc w tym projekcie każdy z nas się rozwija - powiedział Radosław Grzybicki.
- Będziemy bardzo długo świętować, ponieważ mamy się z czego cieszyć, zaryzykowaliśmy i tak na prawdę z niczego stworzyliśmy świetną drużynę, wspieraną przez niezawodnych kibiców, w starciu z takim zespołem żaden przeciwnik nie ma szans, przed nami jeszcze jeden pojedynek, ale już myślimy o kolejnym sezonie, chcemy się wzmocnić, już rozmawialiśmy z kilkoma zawodnikami, dlatego w przyszłym sezonie emocji będzie jeszcze więcej - powiedział Michał Jaworski, trener piotrkowskiej drużyny.
W następnym sezonie w Krajowej Lidze Zapaśniczej ma rywalizować jeszcze więcej drużyn.
- Uważam, że gale zapaśnicze w ramach Krajowej Ligi Zapaśniczej są organizowane na najwyższym światowym poziomie i nie zamierzamy tego zmieniać, jednak zanim ruszy kolejny sezon KLZ chcemy zorganizować pierwszy w historii mecz o Puchar Europy pomiędzy AKS Wrestling Team a mistrzem Niemiec w polskim systemie 3-3-3, czyli trzech "klasyków", trzech "wolniaków" i trzy kobiety, poza tym chcielibyśmy uczestniczyć w budowaniu zawodowej Ligi Europy, natomiast w Krajowej Lidze Zapaśniczej będzie rywalizować jeszcze więcej drużyn, które tym razem zostaną podzielone na dwie grupy, najlepsi będą później walczyć o tytuł w play-offach - podsumował Damian Fedorowicz, prezes Krajowej Ligi Zapaśniczej.
W tym sezonie reprezentanci AKS Wrestling Team stoczą jeszcze jeden pojedynek, 20 lutego zmierzą się z Unią Racibórz.
AKS Wrestling Team Piotrków Trybunalski 7-2 (31-7) AZS AWF Warszawa
zapasy kobiet:
53 kg: Roksana Zasina 4-0 (9-0) Anna Łukasiak
63 kg: Aleksandra Górecka 1-4 (2-10) Katarzyna Michalak
75 kg: Daria Osocka 4-0 (8-0) Patrycja Howis
styl wolny:
65 kg: Mateusz Nejman 5-0 (5-2) Wiktor Szmulak
86 kg: Marcin Majka 4-0 (10-0) Michał Szymański
125 kg: Mateusz Filipczak 4-0 (9-0) Mikola Kuchmi
styl klasyczny:
59 kg: Dawid Szkodziński 1-3 (1-6) Przemysław Piątek
75 kg: Arkadiusz Kułynycz 4-0 (11-0) Iwan Nylypiuk
98 kg: Radosław Grzybicki (J) 4-0 (8-0) Patryk Kamiński
- 77 bramek w Kielcach. Piotrkowianin przegrał z Industrią Kielce
- Remisy Concordii i Polonii. Koniec rundy jesiennej
- Zmarł Jerzy Noszczak, były trener piłkarek ręcznych Piotrcovii
- Piotrkowianka z medalem mistrzostw świata!
- Porażka piłkarek ręcznych Piotrcovii w Gnieźnie
- ALPN. Kto zagra w I, a kto w II lidze?
- Sukces zapaśników AKS w Wałbrzychu
- Ważna wygrana Polonii z Ceramiką Opoczno
- Trzecie zwycięstwo Piotrcovii w Orlen Superlidze