Wraz z nim wpadła jego konkubina i młodszy kolega. - Radomszczańscy kryminalni uzyskali informację, że kilka kobiet jest zmuszanych do prostytucji przydrożnej. Obywatelki Bułgarii, do których dotarli chcący im pomóc funkcjonariusze, opowiedziały o tym procederze. W wyniku dalszych działań 4 marca 2013 roku do policyjnego aresztu trafiły trzy osoby (w tym jedna kobieta), które niewątpliwie mają związek z sutenerstwem. Okazało się, że jedna z ofiar do Polski przyjechała w 2012 roku ze swoim znajomym, który zaproponował jej dobrze płatną pracę. Po kilku dniach kobieta, wbrew swojej woli została sprzedana 49 -latkowi, który został jej „opiekunem”. Mężczyzna ten przywiózł ją do wynajętego na terenie powiatu radomszczańskiego domu i jasno określił zasady ich współpracy - mówi mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy KPP w Radomsku.
Jak się okazało w domu tym mieszkały już inne obywatelki Bułgarii, które były traktowane podobnie. - Każdego dnia pokrzywdzone były rozwożone w określone miejsce przy trasach a po całym dniu pracy wracały do domu, gdzie zabierano im zarobione pieniądze. W zamian otrzymywały jedynie jedzenie i tzw. dach nad głową. Policjanci postarają się ustalić dokładną liczbę wszystkich pokrzywdzonych kobiet. Śledczy zebrali materiał dowodowy wskazujący na to, że 49 -latkowi pomagała jego konkubina oraz jego młodszy kolega. Rolą 25 -latka było rozwożenie dziewczyn we wcześniej wybrane miejsca i odbieranie ich po kilku godzinach. O wygląd i zdrowie Bułgarek dbała konkubina 49 -latka. W chwili obecnej wszystko wskazuje na to, że to starszy z mężczyzn był pomysłodawcą i szefem tej grupy, a co się z tym wiąże czerpał z tej działalności największe korzyści, sięgające w ciągu miesiąca nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Za takie zachowanie wszystkim zatrzymanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności , natomiast głównemu sprawcy za handel ludźmi grozi do 15 lat pozbawienia wolności. 5 marca 2013 roku przestępcze trio usłyszało zarzuty. W stosunku do 49-latka policjanci zawnioskowali do prokuratury aby ta wystąpiła do sądu kwestii tymczasowego aresztowania osób związanych z handlem żywym towarem i czerpaniem korzyści z cudzego nierządu – dodaje rzecznik.
Sprawa jest rozwojowa. Obecnie oskarżeni są przesłuchwiani przez prokuratora. 49-latkowi grozi do 15 lat za kratkami, Pozostałej dwójce - 5 lat odsiadki.
(Strefa FM)
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu