W karambolu zderzyło się 11 samochodów ciężarowych i 43 osobowe. Jedna z osobówek spłonęła. - W akcji ratunkowej udział bierze 9 zastępów straży pożarnej, śmigłowce LPR oraz kilkanaście karetek - informował mł. bryg. Maciej Dobrakowski (rzecznik prasowy KM PSP w Piotrkowie).
- Kilka osób jest ciężko rannych, na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych – dodaje Dobrakowski.
Kilkadziesiąt osób zostało poszkodowanych. Ranni opatrywani byli w namiocie medycznym rozstawionym przez ratowników. Część poszkodowanych trafiła do szpitali w Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Bełchatowie i Tomaszowie Mazowieckim.
Policja wyznaczyła objazd, kierując na węzeł Piotrków Trybunalski Północ, następnie na DK 12 i ponowne włączenie na autostradę A1 na węźle Tuszyn.
Do karambolu na wysokości Bąkowca doszło ok. godz. 8.40, tymczasem około 9.50 również na A1, tyle że w kierunku na Katowice (3 kilometry dalej), doszło do kolejnego, w którym zderzyło się 18 samochodów osobowych, 5 busów i 2 ciężarówki. W tym zdarzeniu poszkodowanych zostało 5 osób.
Bilans obydwu zdarzeń przedstawia się następująco (stan na godz. 13.00):
- udział w karambolach wzięło 76 aut,
- 32 osoby zostały ranne, w tym 3 ciężko,
- 13 osób trafiło do szpitala w Piotrkowie.
Ruch na A1 (kierunek Katowice) został przywrócony około godziny 18. Nitka prowadząca w kierunku Łodzi została udrożniona dopiero przed północą.
Okoliczności czwartkowych zdarzeń na A1 wyjaśniać będzie prokuratura w Piotrkowie.