Do piotrkowskiej jednostki policji wpłynęła 11.02.2023 roku informacja o pobitym i okradzionym mężczyźnie. Do przestępstwa miało dojść w nocy w jednym z pustostanów przy ulicy Słowackiego. Sprawą zajęli się funkcjonariusze wydziału wywiadowczego. Odtworzyli przebieg wydarzeń, wytypowali sprawców i w kilka godzin od zdarzenia zatrzymali pierwszego z nich.
Ślady krwi na ubraniu i rękach zatrzymanego 54-latka świadczyły o tym, że funkcjonariusze dobrze wytypowali napastnika. Policjanci ustalili, że tej feralnej nocy poszkodowany pił z dwoma nieznanymi mężczyznami alkohol. W chwili kiedy odmówił im dwóch butelek wina, zaczęli go bić pięściami i kopać po całym ciele, a na koniec ukradli mu pozostały alkohol. Zatrzymany przez wywiadowców agresor, trafił do policyjnej celi. Kilka godzin później jego los podzielił 41-latek, mający związek z tą sprawą. Zatrzymano go na poddaszu opuszczonego budynku - mówi Dagmara Mościńska z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Przestępczy duet usłyszał prokuratorskie zarzuty rozboju, za co grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Młodszy z nich odpowie za rozbój w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa, a w takim przypadku do więzienia może trafić nawet na 15 lat. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec sprawców tymczasowy areszt.