- Czujemy ogromny niedosyt. Chcemy, aby z 800-lecia Piotrkowa byli zadowoleni nie tylko piotrkowianie, ale aby zaistniało ono w całym kraju. W naszym mieście były autentyczne początki i rozwój polskiego parlamentaryzmu i sądownictwa, mamy pod tym względem olbrzymi wkład w historię Polski – powiedział nam Piotr Gajda z piotrkowskiego Muzeum.
Pracownicy tej placówki mają pomysł, aby przekształcić ją w Muzeum Edukacji Początków Polskiej Demokracji. Chcą, aby na najwyższym piętrze Muzeum, zgodnie z tym, co było dawniej, odtworzona została izba senacka. Na I piętrze miałyby być urządzone pokoje królewskie, tam prezentowana byłaby postać Zygmunta Starego, jego rodziny, jego współpracowników, wszystkich, którzy pracowali z królem. - Musimy pamiętać, że za czasów Zygmunta Starego nie wpuszczano tutaj posłów, przebywali tutaj tylko senatorowie. Poseł nie miał prawa tutaj wejść, bo król uważał, że to ktoś gorszy - wtrąca Gajda. Na parterze naszego Zamku funkcjonował swego czasu pierwszy powołany w Polsce Trybunał Koronny – nie w Lublinie, ale właśnie w Piotrkowie. - Na ścianach zostały jeszcze podpisy więźniów, to jest rewelacja. Chcemy, aby to wszystko zostało przywrócone i zaprezentowane w naszym programie edukacyjnym. Jeśli chodzi o piwnice, to zamiast składzików, ubikacji i różnych dziwnych rzeczy, chcemy, aby zostały one odtworzone i udostępnione ludziom. W przypadku otoczenia pałacu, to będziemy się bić choćby o zarys fosy, która podkreśli elewację pałacu – kontynuuje Gajda.
Wstępny program jest już przygotowany. Poza tym pracownicy Muzeum chcą również, aby rozbudowany został dział etnografii i archeologii, gdyż dysponujemy potężnymi zbiorami. Do tego więcej lekcji interaktywnych. - Osoba przychodząca do Muzeum nie może się nudzić - musi zapoznać się z historią, wziąć przedmiot do ręki, musi to przeżyć. Realizujemy w tej chwili dwie takie lekcje, które odniosły olbrzymi sukces. Pierwsza to robienie koron królewskich. Zrekonstruowaliśmy tron, w którym siadają dzieci z koroną na głowie, okrywają się płaszczem królewskim, jest to dla nich przeżycie. Mamy też naukę pisania gęsim piórem. Dzieci poznają, jakie były kiedyś materiały piśmienne, do tego dochodzi przeżycie pisania piórem i inkaustem, stawianie prawdziwych pieczęci. To wszystko wpływa na zupełnie inne postrzeganie Muzeum. Część nauczycieli w Piotrkowie już to doceniła i mamy już stałą klientelę. Chcą, aby te lekcje były stale organizowane, bo to jest coś dobrego – mówi Piotr Gajda.
Co z oddziałem Muzeum w Polichnie, również tam potrzebne są zmiany. - Chcemy coś zmienić, bo II wojna światowa nie ma wzięcia i tam po prostu nie ma ruchu.
Przekazywane są olbrzymie pieniądze, a nic się nie dzieje. Chcemy, aby właśnie tam skupiła się ta cała interaktywność i piękna wystawa etnograficzno-archeologiczna. Chcemy, aby ludzie, którzy pojadą do Polichna dowiedzieli się, jak się dawniej lepiło garnki, jak się je toczyło i wypalało, jak mielono na żarnach zboże, jak pracował kowal, jak wyglądali dawni piotrkowianie - wyjaśnia pracownik Muzeum.
Jest szansa na pozyskanie środków zewnętrznych na wcielenie tych projektów w życie, zwłaszcza na zorganizowanie sali senackiej.
Jak do obchodów 800-lecia przygotowane jest miasto? Urzędnicy mówią, że przygotowują się w wielu aspektach. - Od kilku lat trwają bardzo intensywne prace na polu inwestycyjnym, a ich celem jest rewitalizacja najstarszej i najbardziej zabytkowej części Piotrkowa Trybunalskiego. Te prace są wykonywane i będą w przyszłości kontynuowane – mówi Krzysztof Rudzki z Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Również z okazji obchodów 800-lecia miasta została także przygotowana seria wydawnicza „Biblioteka – Piotrków 800”. W ramach tego wydawnictwa ukazało się już dziewiętnaście publikacji, które nawiązują do różnych elementów historii Piotrkowa Trybunalskiego.
Jeśli chodzi o imprezy to warto wspomnieć o tzw. mappingu, czyli trójwymiarowym widowisku „Dzieje w kalejdoskopie – 800 lat Piotrkowa Trybunalskiego”. Widowisko będzie miało cztery części. Pierwsza, która wyświetlana była podczas ubiegłorocznej wigilii miejskiej, spotkała się z dużym uznaniem ze strony mieszkańców. Kolejną odsłonę widowiska będzie można zobaczyć 12 września (wyświetlana będzie I i II część). Premierę trzeciej części zobaczymy w 2016 roku, natomiast całe czteroczęściowe widowisko będzie wyświetlone w 2017 roku.
Co jeszcze? - Obecnie za wcześniej jest, aby mówić o konkretnych imprezach, które będą organizowane w 2017 roku – wyjaśnia Rudzki. - Obchody będą trwały przez cały rok, a planowane są organizacje eventów, konferencji naukowych, imprez kulturalnych i sportowych. Obchody będą rozłożone na cały rok kalendarzowy, a kulminacja wstępnie planowana jest podczas Imienin Piotrków.
Co z wypromowaniem 800-lecia Piotrkowa na cały kraj? Urzędnicy potwierdzają, że z naszą rocznicą będą chcieli wyjść w Polskę. - Plany promocji będą zależne od zaplanowanych wydarzeń i na chwilę obecną za wcześnie mówić o szczegółach - dodaje Rudzki.
Czy wykorzystamy niepowtarzalną okazję do wypromowania Piotrkowa? Okaże się w 2017 r.
a.stanczyk@tt.info.pl