- Takie sposoby odstraszania ptactwa i tak nie są do końca skuteczne. Podam przykład Łodzi, gdzie w maju z taśmy odtwarzano głosy ptasich drapieżników i zastosowano amerykański żel, którym smarowano miejsca, gdzie gołębie najczęściej przesiadują. Taka była decyzja łódzkiego MPK. Co się okazało? Rezultat był taki, że gołębie nic sobie nie robiły, ani z wrzasków ich wrogów, ani z odstraszającej mikstury. Dalej przechadzają się po przystankach, siadają na ławkach, wiją gniazda i wysiadują jaja. Nie ukrywam, że trzeba zastosować jakieś drastyczniejsze metody, ale takie, które będą zgodne z przepisami prawa ochrony środowiska i muszą uzyskać zgodę Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na odstępstwo od tej generalnej zasady chroniącej te ptaki - dodaje.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu