Czy ktoś dziś poręczy za Fundusz Poręczeń?

Dziennik Łódzki Środa, 15 lipca 20096
Śledztwem prokuratorskim kończy działalność uruchamiany w świetle jupiterów przez byłych prezydentów Piotrkowa - Waldemara Matusewicza i Tomaszowa - Mirosława Kuklińskiego, Fundusz Poręczeń Kredytowych. W założeniach miał służyć lokalnym przedsiębiorcom. W praktyce mało komu się przysłużył, za to wciąż nie wiadomo, na co wydał 150 tysięcy złotych...
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl

O niewłaściwym rozliczeniu tej pokaźnej sumy powiadomiła prokuraturę likwidator Funduszu mecenas Ewa Kowalska-Kaczor. Prokuratura sprawdziła dokumenty, przesłuchała prezesa i postanowiła... umorzyć postępowanie. Między innymi dlatego, że prezes FPK zwrócił pieniądze.

Likwidator uznała, że sprawy nie można tak zostawić i złożyła zażalenie na decyzję śledczych. W efekcie sąd nakazał prokuraturze kontynuowanie śledztwa i ponowne sprawdzenie, jak wydano 150 tys. zł.

- Być może, gdyby przeznaczyć te pieniądze na inny cel, Fundusz mógłby funkcjonować i spełniać zadania, do których został powołany - zastanawia się Krzysztof Felicki, zastępca prokuratora rejonowego. - Po wykonaniu dodatkowych przesłuchań będziemy musieli w tej sytuacji powołać biegłego z zakresu księgowości - dodaje prokurator.

Fundusz wciąż jest w likwidacji, bo nie wygasła jeszcze ostatnia umowa kredytowa. Władze Piotrkowa, które w FPK utopiły najwięcej publicznych pieniędzy (470 tys. zł), zauważają, że likwidację można w każdej chwili przerwać, jeżeli nie pojawią się dodatkowe straty. A bilans FPK za ubiegły rok nie wykazuje strat.

- Kiedy ten fundusz zakładano, nikt z gminy Piotrków nie liczył, że będzie to dla nas biznes - mówi Błażej Torański, rzecznik magistratu. - Jego celem było ułatwienie piotrkowskim przedsiębiorcom dostępu do kredytów i dotacji unijnych. Mieliśmy deklarację Banku Gospodarstwa Krajowego o dokapitalizowaniu FPK sumą 1 mln zł, ale BGK nie tylko się z tego wycofał, ale sam stworzył dla FPK konkurencję udzielając poręczeń.

Fundusz miał pomagać małym i średnim przedsiębiorcom z regionu. Od 2005 r., kiedy rozpoczął działalność, udzielił zaledwie 18 poręczeń kredytów wartych łącznie niespełna 746 tys. zł. Zarobił na tym około 20 tys. zł (pobierał od 1,5 proc. do 2,5 proc. prowizji od wysokości kredytu). Roczne koszty utrzymania sięgały 40 tys. zł i w przeważającej części pokrywane były z odsetek od kapitału.

Kto ile włożył

Fundusz Poręczeń Kredytowych w Piotrkowie Trybunalskim wystartował w 2005 roku. Największym udziałowcem FPK była gmina Piotrków Trybunalski z kwotą początkowo 320 tys. zł, a następnie zwiększoną do 470 tys. zł. Drugi inicjator utworzenia Funduszu, Regionalna Izba Gospodarcza w Piotrkowie, wyłożył 50 tys. złotych. Udział innych samorządów i organizacji wyniósł odpowiednio: Skierniewic - 170 tys. zł, Tomaszowa Mazowieckiego - 150 tys. zł, Radomska - 100 tys. zł, Rawy Mazowieckiej - 50 tys. zł, Skierniewickiej Izby Gospodarczej - 30 tys. zł. Ostatnim udziałowcem była Fundacja Rozwoju Gminy Zelów z 15 udziałami po 1 tys. złotych każdy.

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Ziutek ~Ziutek (Gość)16.07.2009 13:33

A więc przepraszam!

00


Katarzynkatoma ~Katarzynkatoma (Gość)16.07.2009 10:52

Ziutek ale chyba nie zrozumiałeś Olka!

Cytuję:
Serdecznie mam dość tego obecnego miłościwie panującego.

Olek ma dość pana Ch. a poprałby pana M. ;)

00


lucek ~lucek (Gość)16.07.2009 09:34

Pani Ewa Kowalska Kaczor pobiera teraz z Funduszu za jego likwidację ponad 5 tys zł miesięcznie !!! Wykłucała się o jeszcze większą kwotę. Jej zależy na przeciąganiu sprawy. A sam Fundusz choć nie był powołany do zarabiania kasy tylko do pomocy przedsiębiorcom swoje zadanie spełniał na tyle dobrze, że BGK powołał swój Fundusz. BGK ukradło pomysł z Piotrkowa i świetnie na tym żyje.

00


Ziutek ~Ziutek (Gość)15.07.2009 19:44

Olek jesteś chyba jedynym który wybrał by obecnego prezydenta następny raz,.

00


olek ~olek (Gość)15.07.2009 19:36

Dajcie spokój naszemu najlepszemu prezydentowi. Czepiacie się go i czepiacie. Tyle co on zrobił dla mieszkańców i miasta, żaden wcześniejszy ani obecny prezydent nie dokonał. Ja tam na niego nie narzekam i gdyby mógł ponownie kandydować na prezydenta miasta ponownie bym go poparł. Serdecznie mam dość tego obecnego miłościwie panującego.

00


Mumu ~Mumu (Gość)15.07.2009 17:32

Czy "niesłusznie skazany" prezydent Piotrkowa, usmiechajacy się głupkowato kilka lat temu w "świetle jupiterów" , teraz też się będzie bezczelnie uśmiechał, krytykujac swojego kolesia Roberta M., którego mianował wtedy na stanowisko prezesa tego Funduszu. Czy w ogóle w tej sprawie wypowie się jaką to dobroć sprawił piotrowskim przedsiębiorcom. A Robert M. zapewne powie, że 150 tys. zł wydał na cele statutowe Funduszu. A odsetki od tych 150 tys. złotych też już zwrócił? Przecież skredytował siebie samego!!!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat