Zanim otwarto wyremontowaną ulicę POW, zorganizowano festyn z okazji... otwarcia wyremontowanej ulicy POW. Kolejność co najmniej dziwna, ale nie w tym problem. Jeden z miejskich radnych pyta urzędników, kto wydał zgodę na urządzenie imprezy dla mieszkańców na terenie placu budowy.
- Festyn został zorganizowany z okazji otwarcia ulicy POW. Czy były jakieś dokumenty, na podstawie których wyrażono zgodę na zorganizowanie takiego festynu? Cz była zgoda na przeprowadzenie festynu w miejscu prowadzenia robót drogowych, na placu budowy? Proszę o kopie dokumentów potwierdzających, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem – dociekał podczas ostatniej sesji Rady Miasta radny Krzysztof Kozłowski.
O tym, dlaczego finał prac na POW lekko się opóźnił, informowała miejskich radnych dyrektor Biura Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta. - Zanim przyszło do organizacji festynu oczywiście spotykaliśmy się kilka razy, pierwotne zamierzenia były takie, że ok. 10 sierpnia będzie finał wszystkich robót drogowych – mówiła Małgorzata Majczyna. - Z uwagi na to, że równolegle z naszą budową swoje prace prowadzili przedsiębiorcy prywatni, którzy kiedyś mieli tam swoje pawilony handlowe, a dzisiaj budują jeden wielki pawilon, zaszła konieczność uzgadniania tzw. zera budynku i zera chodnika, aby kiedyś z tego dużego sklepu nie było schodków w dół ani w górę na chodnik. Wykonawcy trochę się pogubili, musieliśmy na nich poczekać ok. tygodnia. Tego tygodnia rzeczywiście zabrakło na małym odcinku, który jest odgrodzony płotem z blachy falistej, natomiast cały pozostały zakres prac został odebrany 12 sierpnia protokołem odbioru technicznego od wykonawcy, co oznacza, że nie był już wówczas (w dzień festynu) placem budowy. Ten odcinek, o którym mówię, który jeszcze był w budowie był wygrodzony i zabezpieczony zastawami i znakami drogowymi „Brak przejścia dla pieszych”, sądzę więc, że nikomu tam nic nie groziło. Pozostały zakres był odebrany technicznie przez drogowców, służby wod.-kan., przez elektryków i przez policję, która sprawdziła oznakowanie pionowe i poziome.
Odpowiadając na pytanie radnego, głos zabrał również wiceprezydent miasta Andrzej Kacperek, który stwierdził, że tego typu impreza, jaką był festyn zorganizowany przez miasto 17 sierpnia, nie wymaga uzyskania zezwolenia.
Tego, czy na ulicy POW (gdzie rzeczywiście w dniu festynu nie wszystkie prace były zakończone) można było zorganizować imprezę dla mieszkańców, próbowali dowiedzieć się reporterzy Strefy FM. Niestety inspektor nadzoru budowlanego nie chciał udzielić takiej informacji telefonicznie, zostało więc wysłane do niego oficjalne pismo z prośbą o stanowisko w tej sprawie. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.