- Na przystanku naprzeciwko sądu zatrzymała się emzetka nr 6. Jedne osoby wysiadły, drugie wsiadły i dobiegała kobieta. Kierowca widział ją w lusterkach. W ostatnim momencie dobiegła do samochodu i zdążyła jeszcze klepnąć w drzwi. Niestety kierowca bezczelnie odjechał i jej nie zabrał. Coś takiego to chamstwo - mówi mieszkaniec.
Prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego Zbigniew Stankowski odmówił komentarza w tej sprawie.
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego
- Zmiany w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie
- Dzielnicowy zatrzymał oszustów
- Czas na pomysły mieszkańców. Wystartowała kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego
- Mażoretki królowały w Sulejowie
- Oficjalne wyniki wyborów. Juliusz Wiernicki nowym prezydentem Piotrkowa
- Potrącenie rowerzysty w Al. 800-lecia
- Krzysztof Chojniak komentuje wynik wyborów
- Dariusz Magacz nowym wójtem gminy Moszczenica