Co trzecie dziecko w Polsce skarży się na pogorszenie wzroku. Warto temu zaradzić jeszcze przed pierwszym dzwonkiem

PAPKraj Czwartek, 26 sierpnia 20212
Druga połowa sierpnia to dla wielu dzieci i rodziców czas przygotowań do nowego roku szkolnego. Warto pamiętać, że podręczniki i przybory nie wystarczą do sprawnej nauki. Zadbać trzeba również o dobry wzrok, zwłaszcza że w ciągu minionego roku co trzecie dziecko skarżyło się na pogorszenie widzenia. Jednocześnie aż 29% uczniów nie było w tym czasie na badaniu wzroku. Tymczasem nawet niewielkie upośledzenie wzroku może poważnie utrudniać prawidłowy rozwój.
Co trzecie dziecko w Polsce skarży się na pogorszenie wzroku. Warto temu zaradzić jeszcze przed pierwszym dzwonkiem

Dobry wzrok niezbędny do nauki

 

Wady wzroku stają się coraz częstsze wśród najmłodszych. Na tym etapie życia niezdiagnozowane i nieskorygowane problemy z widzeniem są szczególnie groźne.

„Czytanie, pisanie, oglądanie – to kluczowe sposoby przyswajania informacji w czasie nauki. Niewyraźne widzenie spowalnia dziecko w tych czynnościach i zmusza do większego wysiłku. Nieskorygowana wada może ograniczać potencjał intelektualny i tempo jego rozwoju” – zwraca uwagę Robert Grabowski, dyrektor medyczny Vision Express.

 

Oczy dzieci wymagają szczególnej troski po pandemicznej izolacji. Zdalna edukacja i czas spędzany w domu sprzyjały powstawaniu wad wzroku. Jak wskazuje badanie przeprowadzone dla Vision Express[1], 36% uczniów odczuło pogorszenie widzenia. Rodzice są zgodni w ocenie tej sytuacji: wskazują pandemię jako główną jej przyczynę (49%) lub jeden z istotnych czynników (44%).

 

Podstawowa profilaktyka

 

Świadomość w zakresie tego, jakim obciążeniem dla wzroku dzieci była pandemia, nie przekłada się na odpowiednią profilaktykę. Aż 29% uczniów na ostatnim badaniu wzroku było ponad rok temu lub nie było wcale. Jeszcze gorzej jest z ochroną dziecięcych oczu przed szkodliwym światłem niebieskim. 40% rodziców nie stosuje jej u swoich pociech w ogóle, a kolejne 33% stosuje ją tylko sporadycznie

 

„Najważniejsze w trosce o wzrok dziecka są regularne badania specjalistyczne przynajmniej raz w roku. Końcówka wakacji to doskonały moment na taką wizytę. Pozwoli ona wykryć i szybko skorygować ewentualną wadę. Także u najmłodszych, którzy mogą nawet nie zauważyć, że ich wzrok nie jest w pełni sprawny” – uczula ekspert.

 

Z większą uwagą warto też traktować ochronę przed szkodliwym działaniem światła niebieskiego, które nadmiernie męczy wzrok. Może też zaburzać naturalny cykl dobowy, potęgując problemy z koncentracją. Przed tym wszystkim uchronią okulary, korekcyjne lub „zerówki”, z powłoką blokującą szkodliwy zakres fal – tzw. blue cut.

 

Zauważyć w porę niepokojące sygnały

 

Dzieci, szczególnie te najmłodsze, często nie zgłaszają rodzicom problemów ze wzrokiem. Może to wynikać z nieświadomości lub z obaw przed reakcją rodziców i rówieśników. Dlatego ważna jest czujna obserwacja pod kątem niepokojących symptomów.

 

„Zwracajmy uwagę, czy nasze pociechy nie przysuwają twarzy nienaturalnie blisko do ekranu lub książki, czy nie mrużą oczu. Ostrzeżeniem dla rodziców powinno być też zaczerwienienie oczu dziecka. Skargi dzieci na ból oczu lub głowy, częste zmęczenie i problemy z koncentracją należy potraktować jako sygnał alarmowy” – wylicza dr n. biol. Robert Grabowski.

 

U progu kolejnego roku szkolnego oczy wymagają czujnej troski. Badanie wzroku dzieci można wykonać w wybranych salonach Vision Express.

 

Listę salonów można znaleźć na www.visionexpress.pl.

 

Źródło informacji: Vision Express



[1] Ogólnopolskie badanie ankietowe zrealizowane na zlecenie Vision Express przez SW Research metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 800 respondentów, sierpień 2021.


Zainteresował temat?

0

1


Zobacz również

Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

łoświecony łosioł ~łoświecony łosioł (Gość)26.08.2021 17:05

Cytuję:
Zdalna edukacja i czas spędzany w domu sprzyjały powstawaniu wad wzroku. Jak wskazuje badanie przeprowadzone dla Vision Express[1], 36% uczniów odczuło pogorszenie widzenia.


O, to, to!

Cytuję:
Rodzice są zgodni w ocenie tej sytuacji: wskazują pandemię jako główną jej przyczynę (49%) lub jeden z istotnych czynników (44%).


Tu się mylą. To nie "pandemia" jest przyczyną, tylko decyzje nie-rządu. Pogorszenie wzroku dzieci to i tak najmniejszy problem w porównaniu z innymi konsekwencjami ich bezprawnych działań. Rodzicom przypominam, że te bezprawne działania popierają WSZYSTKIE sejmowe ugrupowania ZA WYJĄTKIEM Konfederacji. Ale Konfederacja 500+ nie da, więc wzrok i depresję dzieci można "poświęcić", prawda?

00


go?ć_anna ~go?ć_anna (Gość)26.08.2021 08:23

To pewnie przez covid..

10


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat