Czwartkowa decyzja powiatowych radnych o zmianie statutu Powiatowego Centrum Matki i Dziecka oddziałów szpitalnych oznacza de facto ich zamknięcie. Co dalej z oddziałami: położniczo-ginekologicznym, noworodków i dziecięcym? Ciągle nie wiadomo.
Od jakiegoś czasu toczą się rozmowy między władzami powiatu i województwa w sprawie przejęcia oddziałów przez szpital przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie. Podczas sesji Rady Powiatu można było usłyszeć, że wiele kwestii w tej sprawie zostało już ustalonych.
Zapytaliśmy w Urzędzie Marszałkowskim, jak kwestia przejęcia świadczeń wygląda z ich perspektywy. Dopytywaliśmy m.in. o kwestie przejęcia sprzętu, użyczenia budynku czy zatrudnienia pracowników.
Nie mamy jeszcze kompletu dokumentacji do analizy, a bez takich danych nie możemy mówić o szczegółach uzgodnień. Rozmowy cały czas trwają, nie wiemy, jakimi ustaleniami się zakończą, więc trudno w tym momencie wypowiadać się na temat branych pod uwagę rozstrzygnięć - brzmiała odpowiedź z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego. - Jednocześnie przypominamy, że w trosce o dobro pacjentów – mieszkańców powiatu piotrkowskiego, Samorząd Województwa Łódzkiego zadeklarował pomoc dla Powiatowego Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie. Oferta przejęcia i uratowania trzech oddziałów może być zrealizowana pod warunkiem, że samorząd powiatu piotrkowskiego spełni zaproponowane rozwiązania - dodano w komunikacje, odwołując się do konferencji wicemarszałków Piotra Adamczyka i Zbigniewa Ziemby zorganizowanej 31 sierpnia 2022 roku.
O tej konferencji pisaliśmy w tekście:
Szpital wojewódzki przejmie oddziały PCMD?
W poniedziałek do przyszłości porodówki w Piotrkowie odniósł się także wicemarszałek Zbigniew Ziemba, który na ten temat wypowiadał się w magazynie Magiel na antenie radia Strefa FM.
Nie jest możliwe, aby inny podmiot niż powiat piotrkowski, który dziś dysponuje odpowiednim potencjałem, mógł zadecydować, jaki będzie dalszy scenariusz. Jaki on będzie? Proszę mnie uwolnić od takiego pytania. Nie jestem wróżbitą, tylko odpowiedzialnym urzędnikiem. Scenariusz będzie zależał od tego, jakie decyzje będą podejmowane przez władze powiatu piotrkowskiego - mówił wicemarszałek Ziemba, przypominając ofertę pomocy, jaką Urząd Marszałkowski przedstawił starostwu.
Wicemarszałek podkreślił, że jest możliwość, aby szpital wojewódzki przejął te świadczenia, ale muszą być spełnione odpowiednie warunki.
Szpital musi dysponować potencjałem lokalowym, a więc kwestia użyczenia budynku przy ul. Roosevelta. Druga kwestia to sprzęt i środki konieczne do świadczenia tych usług. I do tego oczywiście kwestia możliwości zatrudnienia lekarzy z zakresu ginekologii i położnictwa oraz białego personelu - wyliczał wicemarszałek Ziemba.
Jaki będzie więc los porodówki w Piotrkowie?
Starostwo informuje, że decyzje zależą od Urzędu Marszałkowskiego. Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego podkreślają z kolei, że decyzje zależą od władz powiatu piotrkowskiego. Co ostatecznie z tego miszmaszu wyniknie? Na tę odpowiedź przyjdzie nam chyba jeszcze trochę poczekać.