Ciuchcia pojechała na Śląsk. Będzie operowana

Wtorek, 30 sierpnia 201158
Znana już wszystkim suczka z piotrkowskiego schroniska dostała kolejną szansę. Tym razem zainteresowała się nią Klinika dla Zwierząt w Mikołowie na Śląsku, gdzie Ciuchcia przejdzie operację. Rano wyjechała ze schroniska do Mikołowa.
foto Magda Wagafoto Magda Waga

Wyjazd Ciuchci na Śląsk, jej pożegnanie wywołały ogromne wzruszenie wśród pracowników schroniska. - Bardzo bym chciała, żeby wróciła nawet kulejąca, ale żeby chodziła. Nie chcę się nastawiać, bo nie chcę potem rozczarowania. Bardzo się cieszę, że tylu ludzi pomogło i że taka psina, która dla niektórych może nic nie znaczy, zaznała od wielu tyle ciepła, uczucia i pomocy. Dzięki ludziom Ciuchcia dostała szansę i za to chcę wszystkim serdecznie podziękować. Ciuchcia pojechała do kliniki na Śląsku, gdzie zajmą się nią profesorowie i specjaliści. Ale nawet jeśli operacja się nie uda, to zawsze będziemy mieć tę świadomość, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Ale... nadzieja umiera ostatnia – mówi Maria Mrozińska z piotrkowskiego schroniska.

- Zabieram małą na niezbędne badania, które pozwolą zdiagnozować jej stan i dzięki temu zaplanować dalsze leczenie, co - mam nadzieję - będzie już wiadome do piątku - mówi Bartosz Żmuda, pracownik doktora Teodorowskiego ze śląskiej kliniki. Doktor Teodorowski będzie zajmował się badaniem i ewentualnym leczeniem suczki.

Ciuchcia ma do przebycia 200 kilometrów. Mamy nadzieję, że wszystko zakończy się jak najepiej dla niej. Trzymamy za nią kciuki.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (58)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

kocham zwierzęta ~kocham zwierzęta (Gość)30.08.2011 13:28

Znam kilka osób, które niesamowicie kochają zwierzęta, często użalają się nad nimi, a w stosunku do ludzi są zawistni, zazdrośnicy i czasami podli. Nie lubię takich ludzi.

00


Irbis ~Irbis (Gość)30.08.2011 13:24

"P51" napisał(a):
ludzki lekarz ma zabronione...


O, ciekawe!
Pracuje za darmo??
Ma nawet do wyboru: płaci bezpośrednio pacjent, albo pośrednio - przez ubezpieczyciela, np. NFZ. Że ten system jest źle zorganizowany, to inna sprawa. I ani zwierzęta, ani ich miłosnicy nie są temu winni.
Ciekawą możliwościa jest to, że można obecnie ubezpieczyć "zdrowotnie" swoje zwierzęta. Płacimy ustalona składkę, za co mamy zwracane koszty leczenia u wybranych weterynarzy. Zainteresowanym polecam!
http://www.ubezpieczenia-zwierzat.pl/

00


ss ~ss (Gość)30.08.2011 13:06

"" napisał(a):
Wszystko ok ale czy to jest temat na artykuł?


Nie musisz czytać i wchodzić na forum. Czytaj Wyborczą.

00


olo ~olo (Gość)30.08.2011 12:54

"" napisał(a):
Wszystko ok ale czy to jest temat na artykuł?


Jak każdy inny :)

00


? ~? (Gość)30.08.2011 12:24

Wszystko ok ale czy to jest temat na artykuł?

00


olo ~olo (Gość)30.08.2011 11:55

"ty45408" napisał(a):
Czy nie możesz ścierpieć gdy ludzie pomagają zwierzętom?


Ja też nie mogę zrozumieć tego dość powszechnego zjawiska na tym forum. Jest tu grupa ludzi, którym przeszkadza, że ktoś pomaga zwierzętom, poświęca na to prywatny czas, prywatne pieniądze... O co chodzi?
Chcecie pomagać ludziom? Proszę bardzo! Ktoś Wam broni? Czy jak weterynarz pomaga zwierzakowi, to przez niego gdzieś umiera zapomniany człowiek? Nie! Zapomniany człowiek umiera przez tych, co o pomaganiu ludziom, o pomaganiu komukolwiek mają opanowaną tylko teorię i całymi godzinami "bija pianę" w głupkowatych postach!

00


ty45408 ~ty45408 (Gość)30.08.2011 11:47

"P51" napisał(a):
Weterynarz bierze pieniądze za każdą operację, a ludzki lekarz ma zabronione...
TO jest właśnie komunizm. Wcale się nie skończył.
Prędzej ręce odrąbią,niż z niego zrezygnują...


Czy Ty lewą nogą wstałeś, czy osa Cię ugryzła? Czy nie możesz ścierpieć gdy ludzie pomagają zwierzętom? I nie pisz bzdur, że "ludzki lekarz ma zabronione", bo jest wielu, którzy się sprywatyzowali i pieniądze legalnie biorą, lub prawd objawionych o "komuniźmie", którego objawem (według Ciebie) jest to, że weterynarze biorą pieniądze(!!!)

00


Kociara ~Kociara (Gość)30.08.2011 11:43

Miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt.

00


Przyjaciel zwierząt ~Przyjaciel zwierząt (Gość)30.08.2011 11:36

Snobów nie brakuje nawet w Piotrkowie. Ta młoda suczka przeżyła śmierć na torach. Jej dwie siostry zostały przejechane przez pociąg bo właściciel przywiązał je do torów. Dostała szansę żeby żyć i biegać przez kilkanaście lat jak każdy pies. czego jej zazdrościcie? czy płacicie za operację? Są jeszcze ludzie dla których los skrzywdzonych zwierząt nie jest obojętny. Ogarnijcie się snoby!

00


P51 ~P51 (Gość)30.08.2011 11:28

"Irbis" napisał(a):
czy myślisz, że praca weterynarzy powoduje czyjąś biedę i głód? A może chciałbyś zagonić tych lekarzy na wieś do zbierania buraków???


I tu mamy ciekawostkę.
Wspomniani lekarze,bo weterynarze nimi są, jako pierwsi lekarze w naszym kraju sprywatyzowali sie w 100%. I za swoją pracę (jakże trudną) pobierają opłaty.
I jakoś nikt im nie pluje w twarz,że pracują za pieniądze...
Za granicą ludzi operuje się też za pieniądze.A u nas bez szemrania zbiera się na to kasę.Ale tu,na miejscu nie wolno wymagać pieniędzy za operacje ludzi...

"Irbis" napisał(a):
Byli juz tacy. To się nazywało KOMUNIZM i skończyło marnie


Jesteś pewien...?
Weterynarz bierze pieniądze za każdą operację, a ludzki lekarz ma zabronione...
TO jest właśnie komunizm. Wcale się nie skończył.
Prędzej ręce odrąbią,niż z niego zrezygnują...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat