- Niektórzy odbiorcy przekroczyli tzw. moc zamówioną, a więc wzięli więcej, niż zaplanowali na początku roku. Wiążą się z tym pewne koszty, również dla samych odbiorców. Przy takich temperaturach podaż ciepła jest rzeczywiście zwiększona - przyznał Andrzej Pol prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piotrkowie.
Miału węglowego nie zabraknie. - Spółka nie ma zapasów na całą zimę, natomiast posiada solidne umowy, na dostarczanie paliwa. Zapas mamy zgodny z prawem, czyli na miesiąc. W styczniu dojadą kolejne dwa pociągi z dostawą, a w lutym następne - dodaje prezes Pol.
Ostra zima odbije się na naszych portfelach. Rozliczenia za ogrzewanie będą znacznie wyższe. W gorszej sytuacji są właściciela domków jednorodzinnych, ci ogrzewając węglem wydają na ciepło nawet kilkaset złotych miesięcznie.