Burmistrzowie i prezydenci ujawnili, co mają

Dziennik Łódzki Sobota, 23 maja 2009, aktualizacja 23.05.2009 10:471
Najwyższe podwyżki dostali: burmistrz Uniejowa Józef Kaczmarek - średnio miesięcznie zarabiał o 3.206 zł więcej niż w 2007 r. Podobne podwyżki dostali też burmistrz Rzgowa Jan Mielczarek (o 2.749 zł), Aleksandrowa Jacek Lipiński (2.637 zł), prezydent Radomska Anna Milczanowska (2.471 zł), wiceprezydent Łodzi Halina Rosiak (2.362 zł) i prezydent Tomaszowa Rafał Zagozdon (2.250 zł). Najmniej w 2008 r. zarobili: Miłosz Naczyński z Przedborza - 96.600 zł i Antoni Kucharski ze Złoczewa - 99.192 zł. Zarobki pozostałych przekroczyły 10o tys. zł. Niewiele ponad to zarobił gospodarz Poddębic Piotr Sęczkowski (104.787 zł), Żychlina Grzegorz Ambrozik (109.131 zł), Działoszyna Krzysztof Piekarz (111.650 zł).

Najwyższe podwyżki dostali: burmistrz Uniejowa Józef Kaczmarek - średnio miesięcznie zarabiał o 3.206 zł więcej niż w 2007 r. Podobne podwyżki dostali też burmistrz Rzgowa Jan Mielczarek (o 2.749 zł), Aleksandrowa Jacek Lipiński (2.637 zł), prezydent Radomska Anna Milczanowska (2.471 zł), wiceprezydent Łodzi Halina Rosiak (2.362 zł) i prezydent Tomaszowa Rafał Zagozdon (2.250 zł).
Najmniej w 2008 r. zarobili: Miłosz Naczyński z Przedborza - 96.600 zł i Antoni Kucharski ze Złoczewa - 99.192 zł. Zarobki pozostałych przekroczyły 10o tys. zł. Niewiele ponad to zarobił gospodarz Poddębic Piotr Sęczkowski (104.787 zł), Żychlina Grzegorz Ambrozik (109.131 zł), Działoszyna Krzysztof Piekarz (111.650 zł). Jeśli jednak uwzględnić także dochody z innych źródeł (oprócz pensji samorządowca), to rekordzistą będzie burmistrz Aleksandrowa Jan Lipiński, który łącznie zarobił aż 213,8 tys. zł.


Do 1 maja gospodarze miast musieli ujawnić swoje dochody i majątki. Ustawa nakazuje im przekazać te informacje do wojewody, który weryfikuje oświadczenia. Nie ma terminu, do którego wojewoda musi to zrobić. Dopiero po weryfikacji oświadczenia są publikowane w Internecie. Poprosiliśmy prezydentów i burmistrzów o informacje, które zgłosili do wojewody. Dlatego raport o ich majątkach publikujemy już dziś. Odmówili nam tylko burmistrz Szadku Stefania Sulińska i prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki.
Od minionego roku trzy pierwsze miejsca wśród krezusów utrzymali gospodarze Rzgowa, Skierniewic i Łodzi.


Najbogatszy z nich - burmistrz podłódzkiego Rzgowa - swój majątek wycenia na 6 mln 842 tys. zł. W ciągu roku przybyło mu 35,5 tys. zł. Majątek burmistrza Jana Mielczarka to przede wszystkim 12-hektarowe gospodarstwo. Swojej ziemi jednak nie uprawia. W 2008 r. burmistrz Rzgowa dalej jeździł toyotą avensis rocznik 2003, której wartość szacuje na 35 tys. zł.

Drugi na liście najbogatszych, prezydent Skierniewic Leszek Trębski swoje dobra szacuje na nieco ponad 807 tys. zł. Jednak w 2008 r. majątek Trębskiego stopniał o prawie 41 tys. zł. Tłumaczy to tym, że oszczędności włożył w budowę 400-metrowego domu bliźniaka. Chce skończyć budowę wiosną przyszłego roku. Na majątek Trębskiego, oprócz budowanego domu (400 tys. zł), składa się też odziedziczona po rodzicach część gospodarstwa pod Skierniewicami, które uprawia brat prezydenta. Trębski jest też właścicielem dwóch lokali handlowych w mieście, które wynajmuje. Prezydent Skierniewic podkreśla, że jego majątek wchodzi w skład wspólnoty małżeńskiej i jest efektem ponad 20 lat pracy.


Kolejny jest Włodzimierz Tomaszewski z majątkiem wartości prawie 732 tys. zł. W 2008 r. zgromadzone dobra wiceprezydenta Łodzi zmalały o ponad 78 tys. zł. - Mój majątek zmalał, bo spadła wartość nieruchomości, które mam od lat. A debet na koncie wziął się stąd, że dużo podróżowałem, a to kosztuje - mówi Tomaszewski.


Na czwarte z piątego miejsca awansował Wojciech Brzeski. Burmistrz Głowna może pochwalić się majątkiem, którego wartość szacuje na 677 tys. zł. Jednak i jego zasoby zmalały w 2008 r. o 40,5 tys. zł. Burmistrz tłumaczy to spadającymi cenami nieruchomości w Głownie. Brzeski ma tam działki i dom. W 2008 r. za kredyt i część oszczędności kupił nową skodę octavię. Na 5. miejscu znalazł się Henryk Brzyszcz burmistrz Konstantynowa - z majątkiem 596,7 tys. zł.


Z kolei 6. na liście krezusów - prezydent Kutna - spłacił w 2008 r. prawie 67 tys. zł kredytu i odłożył 10 tys. zł. Tym samym jego majątek wzrósł do 590 tys. zł. Zbigniew Burzyński jeździ renault megane z 1999 r. Prezydent Kutna podkreśla, że oszczędność jest cnotą. - Samochód ma służyć do pracy, a nie na pokaz. Skoro auto jeździ bezawaryjnie, to po co inne? - mówi Burzyński.


Skrajnie inne podejście prezentuje prezydent Tomaszowa Rafał Zagozdon. Chociaż należy do najlepiej uposażonych gospodarzy miast w regionie, nie ma własnościowego mieszkania ani samochodu wartości powyżej 10 tys. zł (tylko takie samorządowcy muszą zgłaszać w zeznaniu). Tak jak rok temu, Zagozdon zadeklarował, że jest zadłużony na 18 tys. zł. - Mam na utrzymaniu dwoje dzieci, które obecnie studiują. To na nie wydaję najwięcej pieniędzy - mówi prezydent Zagozdon. - Może i nie oszczędzam, ale czy to jakiś przymus? - odpowiada pytaniem na pytanie o brak oszczędności.


Takie tłumaczenie dziwi prezydenta Kutna. - Jeśli ktoś przy takich dochodach wykazuje, że nic nie zaoszczędził, to znaczy, że nie potrafi gospodarować własnymi pieniędzmi. Dlatego nie powinien pracować w samorządzie, gdzie też trzeba rządzić racjonalnie - podkreśla Zbigniew Burzyński.
Na zero złotych szacuje swój majątek niedawno wybrany prezydent Zduńskiej Woli. Piotr Niedźwiecki nie dorobił się własnościowego mieszkania, działki ani samochodu.
Podkreśla, że to dobrze o nim świadczy. Do grudnia 2008 r., kiedy został powołany na wiceprezydenta miasta, miał do dyspozycji nauczycielską rentę, dietę radnego i pensję żony nauczycielki. Teraz jako prezydent będzie dostawać 6,5 tys. zł na rękę miesięcznie. Ewentualne nadwyżki finansowe planuje wydać na urlop w jakimś egzotycznym zakątku świata.


Trzeci od końca na liście jest burmistrz Złoczewa Antoni Kucharski. Rok temu był najbiedniejszym burmistrzem w województwie. Przez rok zdołał odłożyć 3 tys. zł. Teraz swój majątek szacuje na 8 tys. zł. Porównując wartość majątków, braliśmy pod uwagę wartość nieruchomości plus oszczędności pomniejszone o zobowiązania - kredyty do spłacenia. O statusie materialnym świadczy jednak także samochód. Najbardziej luksusowymi jeżdżą: burmistrz Aleksandrowa Jan Lipiński (audi A6 z 2002 r.) i Przedborza Miłosz Naczyński (bmw z 2005 r.), którzy swoje wozy wycenili na 55 tys. zł.


Nieco niżej wartość swoich aut szacują: burmistrz Głowna Wojciech Brzeski (skoda octavia z 2008 r. - 53 tys. zł), Zelowa Sławomir Malinowski (vw passat z 2004 r. - 54 tys. zł), Wieruszowa Iwona Szkopińska (honda accord z 2004 r. - 50 tys. zł) i burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski (skoda octavia z 2008 r. - 50 tys. zł). Czterech burmistrzów może pochwalić się ciągnikami. Wiekowe ursusy mają: Bogdan Pietrzak (Biała Rawska), Dariusz Tokarski (Pajęczno), Jan Mielczarek (Rzgów) i Andrzej Jankowski (Stryków).


Wojciech Dłubakowski, (pz) - POLSKA Dziennik Łódzki


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (1)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Ziomal ~Ziomal (Gość)26.12.2013 23:03

Dziwny jest ten prezydent Tomaszowa...nic nie ma...biedak...dwoje dzieci studiuje i na nie wydaje...jak powiedział prezydent Kutna: ktoś taki nie powinien pracować w samorządzie, gdzie trzeba rządzić racjonalnie." Pana Rafała wybrano chyba po raz drugi...? To jak to w końcu jest?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat