Cenne kosztowności zniknęły z domu 30-letniej mieszkanki jednej z miejscowości pod Bełchatowem. Od początku w kręgu osób podejrzewanych o kradzież złotych wyrobów jubilerskich znalazł się 25-letni kuzyn, goszczący w domu pokrzywdzonej krótko przed stwierdzeniem szkody.
W wyniku policyjnych czynności ustalono, że to właśnie on, korzystając z chwilowej nieobecności właścicielki, zabrał z szafki biżuterię, a następnie zastawił (za ułamkową część realnej wartości) w bełchatowskim lombardzie. Podejrzanemu, który przyznał się do zarzuconego przestępstwa kradzieży, grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Maturzyści kończą rok szkolny
- Pomoc przyszła w porę
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Ciężka praca popłaca. Najlepsi uczniowie nagrodzeni
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika