W Polsce ta kwota ma być mniejsza. Na konto rodzinnych opiekunów wpłynęłoby 200 złotych. Co na to Piotrkowianie?
- Myślę, że taka gratyfikacja byłaby bardzo wskazana. Jakakolwiek kwota byłaby na pewno przez te osoby wykorzystana - przyznała słuchaczka programu „Magiel". - Ja opiekowałam się dziećmi za darmo. Myślę, że jeżeli taki pomysł ma być realizowany, to chyba wszyscy powinni mieć zatrudnienie - przyznaje piotrkowianka.
Pomysł podoba się posłom - niezależnie od opcji politycznej. My o opinie pytaliśmy posłankę Joannę Kluzik - Rostkowską z PiS-u i posła Artura Ostrowskiego z SLD.
- Każda babcia i dziadek jest lepszy niż inna opieka nad dzieckiem do trzeciego roku życia. W przypadku kiedy babcia i dziadek kończą aktywność zawodową i może zając się wnukami, państwo mogłoby odprowadzać za nich składki emerytalne - przyznaje posłanka PiS. - Często pomoc dziadków jest niezbędna, a szczególnie dla tych rodziców, którzy chcą podjąć pracę a nie mają dostępu do żłobków. To dobry pomysł - powiedział poseł SLD.