W sobotę, 17 czerwca, na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie wystąpiła Anita Lipnicka. Pochodząca z Piotrkowa wokalistka podczas trwającego ponad 1,5-godziny koncertu zaśpiewała swoje największe przeboje. Były to zarówno piosenki z początku jej kariery i współpracy z zespołem Varius Manx – „Tokyo”, „Piosenka księżycowa”, „Wstyd”, „Zanim masz siłę” – jak i utwory pochodzące z solowych płyt – „Wszystko może się zdarzyć”, „Wodowanie”, „Piękna i rycerz”, „Mosty”, „Ballada dla śpiącej królewny” czy „Ptasiek”. Anita Lipnicka na polskiej scenie muzycznej jest obecna od 22 lat, jak przyznała koncert w rodzinnym mieście wiąże się dla niej ze sporą tremą. – Zawsze jest to duże przeżycie i duża trema wbrew pozorom, bo najtrudniej jest zagrać we własnym mieście, dla ludzi którzy cię kojarzą z różnych okresów twojej działalności i ogólnie, którzy kojarzą cię jako człowieka, który tutaj wyrastał. Bo tak, jak mówię: swoich nie oszukasz. I tutaj wszelkie maski spadają, podczas koncertu w mieście, z którego się pochodzi, nie sposób jest nic ugrać, po prostu jest się sobą i jest się ocenianym surowiej niż gdzieś w miastach, z którymi nie mamy żadnych konotacji emocjonalnych.
Wokalistka wystąpiła w Piotrkowie w ramach VII Piotrkowskiego Festiwalu Wokalnego „Najpiękniejsze są polskie piosenki”, na scenie towarzyszył jej zespół w składzie: klawisze - Piotr Świętoniowski, gitara basowa - Kamil Pełka, gitara akustyczna i elektryczna - Bartłomiej Miarka, perkusja - Bartosz Niebielecki.
Na wywiad z Anitą Lipnicką zapraszamy już w najbliższy poniedziałek, 19 czerwca, do Radia Strefa FM.
Tekst: Agawa
Foto: YoAnna