- Jest to przestępstwo o charakterze formalnym, a samo podrobienie podpisu jest czynem zabronionym - mówi Witold Błaszczyk rzecznik prasowy piotrkowskiej Prokuratury Okręgowej. - Prokuratura oparła się na wyjaśnieniach samego oskarżonego, a także na dokumentach w których widniały podpisy osób zgłaszanych jako pełnomocnicy zawierające różny charakter pisma w znaku graficznym podpisu tych osób, które wskazywały na chęć nadania pozorów autentyczności tych podpisów przez osobę nanoszącą te znaki. Jednocześnie w toku postępowania przygotowawczego udało sie ustalić poprzez przesłuchania tych pełnomocników, że linia obrony oskarżonego, który miał posiadać wg jego wersji wcześniejsze upoważnienie do podpisania się za te osoby nie jest prawdziwa - wyjaśnia.
Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do pięciu lat.
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków