Parlamentarzysta podkreślił, że traktat jest sprzeczny z polską konstytucją, o czym informowali go mieszkańcy w licznych listach i e-mailach.
- To było przynajmniej kilkadziesiąt listów, które zwracały uwagę, że traktat jest sprzeczny z polskim ustawodawstwem. Często dało się również odczuć stanowiska emocjonalne, ale moim zdaniem uzasadnione, wskazujące na skandaliczność sytuacji, w której premier polskiego rządu podpisuje tak znaczący dokument, nie czytając go - podkreślał poseł Macierewicz.
- Jeżeli Trybunał Konstytucyjny uzna Traktat Lizboński za niezgodny z konstytucją to będziemy mogli negocjować warunki od nowa, a Unia Europejska będzie dzięki temu lepsza - dodał poseł Macierewicz.