Przypomnijmy, w środę rano siostry salezjanki opiekujące się oknem znalazły tam kilkunastomiesięcznego chłopca. Dziecko przebywa aktualnie w Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie. Policja niemal natychmiast rozpoczęła poszukiwania rodziców chłopca.
- W toku wykonywanych czynności policjanci ustalili i zatrzymali 21-letniego mężczyznę, mogącego mieć związek z pozostawieniem dziecka w oknie życia. Funkcjonariusze ustalili też matkę, która rozpoznała i potwierdziła tożsamość dziecka w szpitalu - mówi Ewa Drożdż z KMP w Piotrkowie.
Mężczyzna podejrzewany jest o uprowadzenie chłopca, którego pozostawił w oknie życia. W tym samym czasie matka zgłosiła porwanie syna na komisariacie policji w Sulejowie. Wskazała też potencjalnego sprawcę uprowadzenia. Matka chłopca twierdzi, że poszła na zakupy, a dziecko zostawiła z mężem. Ten fakt wykorzystał 21-letni mieszkaniec Sulejowa, który w tym czasie wyniósł chłopca z domu i przewiózł do Piotrkowa. Mężczyzna był trzeźwy. Fakty te potwierdza piotrkowska policja.
Za porwanie grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.
(Strefa FM)