17 września 1939 - kolejny rozdział wojennej tragedii piotrkowian

Muzeum PiotrkówKraj Piątek, 17 września 202123
W dniu 17 września przypada kolejna rocznica napaści Związku Radzieckiego na terytorium Polski. Stalin zaatakował, gdyż miał już pewność, że Anglia oraz Francja – nasi teoretyczni sojusznicy, nie ruszą Polsce z pomocą. Ponadto, dzięki zawartemu w sierpniu 1939 roku paktowi Ribbentrop-Mołotow, wyznaczającemu strefy wpływów sowieckich i niemieckich na terytorium Polski, przywódca ZSRR mógł liczyć na wsparcie Hitlera. O tym tragicznym rozdziale historii dla Polaków oraz piotrkowian przeczytacie w tekście dr Małgorzaty Piotrowskiej z mieszczącego się w Polichnie Oddziału piotrkowskiego Muzeum.
fot. sejm.gov.pl fot. sejm.gov.pl

Tym samym, z punktu widzenia obrony polskiej, po 17 września 1939 roku jakakolwiek nadzieja na możliwość zatrzymania natarcia niemieckiego na linii Wisły okazała się nie do zrealizowania. Setki tysięcy mieszkańców Polski wschodniej dostały się pod okupację państwa stalinowskiego. Na terenie ZSRR znalazło się również kilkadziesiąt tysięcy polskich żołnierzy. Część tych, którzy byli szeregowymi wkrótce zwolniono do domów, pozostali oficerowie polscy, a także pracownicy administracji i funkcjonariusze Policji oraz innych służb mundurowych (m.in. Korpus Ochrony Pogranicza, Służba Więzienna) zostali umieszczeni w obozach specjalnych  w Kozielsku, Starobielsku i w Ostaszkowie.


Wśród więźniów tych obozów znajdowali się również piotrkowianie bądź osoby z Piotrkowem związane, jak chociażby pułkownik piechoty Alojzy WIR-KONAS - absolwent Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, żołnierz Legionów Polskich, uczestnik wojny 1918–1921, w latach 1920-1923 dowódca 25 Pułku Piechoty (od roku 1921 jednostka stacjonowała w Piotrkowie).


Kolejną postacią był podkomisarz Policji Państwowej Jan Olszewski  od kwietnia 1931 roku oraz we wrześniu 1939 roku kierownik Wydziału Śledczego i zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Nie sposób pominąć również absolwentów piotrkowskich szkół, jak chociażby porucznika rezerwy Mieczysława Birnbauma, absolwenta gimnazjum w Piotrkowie, uczestnika walk o Lwów, a następnie delegata na rozmowy pokojowe kończące wojnę polsko-bolszewicką. Wymieniać można by długo, albowiem lista piotrkowian i osób z Piotrkowem związanych, liczy blisko 160 nazwisk, z czego prawie połowa z nich to funkcjonariusze Policji.


Los wszystkich tych osób został przypieczętowany na wiosnę roku 1940. 2 marca szef NKWD Ławrentij Beria skierował do Stalina tajną notatkę 794/B, w której proponował sprawę polskich jeńców wojennych rozpatrzyć w trybie specjalnym, tj. bez informowania o zakończeniu śledztwa, stawiania zarzutów, czy formowania aktu oskarżenia, skazać ich na karę śmierci przez rozstrzelanie. 5 marca 1940 roku Biuro Polityczne KC WKP (b) wydało tajną decyzję z treścią zaproponowaną przez Berię.


Tymczasem po 17 września 1939 dotychczasowi uciekinierzy, w tym również piotrkowianie, którzy szukali schronienia na wschodzie mieli do wyboru; powrót do domu na tereny okupowane przez Niemców, bądź czekanie na żołnierzy sowieckich. Wielu zdecydowało się na tą pierwszą opcję, choć z perspektywy zbrodni dokonywanych na ludności cywilnej przez jedną, jak i drugą stronę, każdy wybór wydawał się ryzykowny i pozbawiony nadziei.


autor: dr Małgorzata Piotrowska, Oddział Muzeum w Polichnie

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

2


Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ja ~ja (Gość)17.09.2021 14:13

I znowu bajdurzenie o Katyniu!
I ani jednego słowa o zbrodniczej nieodpowiedzialności i głupocie ówczesnych polskich władz. Ani jednego o nieodpowiedzialności i błędach dowództwa ówczesnej armii polskiej.
Ci z Katynia, Starobielska czy Miednoje nie zginęli ZA Polskę, tylko zginęli PRZEZ Polskę - za fobie i mity wyznawane przez ówczesne spsiałe "elity"...
I jeszcze jedna kwestia. Czemu tak "kochacie" ten Katyń? A co z pamięcią o sześciu milionach innych polskich ofiar, które zginęły w czasie tej wojny? Nie wstyd wam, że dla tzw. politycznej poprawności olewacie tragedię tych ludzi?

813


Mędrcy Syjonu ~Mędrcy Syjonu (Gość)17.09.2021 13:03

1 września napaść Niemców, 17 września napaść sowietów a oba te państwa sterowane przez wiadomo kogo.... II wojna to nic innego jak wielki holocaust Słowian ale o tym się nie mówi tylko odwraca kota ogonem no bo po co o tym mówić... to nie dobra jest....

141


Saras ~Saras (Gość)17.09.2021 19:16

Wiatraka zakazy to czemu młot i sierp jest nie zakazany skoro zabił więcej ludzi i nadal zabija ?

20


ja ~ja (Gość)17.09.2021 19:18

160 osób... Także takich, które śmignęły przez chwilę w Piotrkowie... A czemu pani z upadłego muzeum nie napisała równie "podniosłego" i żałosno-żałobnego tekstu dwa tygodnie temu, kiedy przypadała rocznica bombardowania Piotrkowa i tragedii na tzw. Krzywdzie???

34


makaveli ~makaveli (Gość)17.09.2021 17:05

jest jeszcze jedna data, tragedii dla całej Polski - wejście do Łuni Europejskiej...może i idea była dobra, nawet sam za tym byłem gdy studiowałem, lecz nadmieńmy że dawałem swój głos na unię gospodarczo-ekonomiczną , nie społeczno-polityczną.

45


iRBis iRBisranga17.09.2021 20:12

Z szacunku dla ofiar i dla zachowania powagi apeluję do moderatora o usunięcie i zablokowanie komentarzy pod tym materiałem

44


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat