Piotrków: Mają pierwszy przedszkolny blog

Tydzień Trybunalski Niedziela, 18 grudnia 201120
Ma być formą komunikacji między nauczycielami i rodzicami, ma informować tych ostatnich, co ich dziecko robi w przedszkolu. W Piotrkowie powstał pierwszy blog internetowy, na którym można zobaczyć, jak czas spędzają maluchy z Przedszkola Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Piotrkowie. Pomysłodawcą jest wychowawca przedszkolny Anna Augustyniak.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

- Od pewnego czasu obserwowaliśmy, że komunikacja wychowawców z rodzicami naszych przedszkolaków jest utrudniona przez szybkie tempo życia. W ciągu dnia brakuje czasu, by porozmawiać o każdym dziecku. Rodzice są zapracowani, często rano wbiegają do przedszkola, zostawiają dziecko i biegną do pracy. Po południu, kiedy je odbierają i chcieliby z nami pomówić, nie zawsze zastają konkretnego wychowawcę w placówce. Postanowiłam założyć blog, by ta komunikacja między wychowawcami i rodzicami była lepsza - mówi Anna Augustyniak, założycielka i pomysłodawczyni blogu o przedszkolu oraz wychowawca “Motylków”.

 

Z internetowego blogu rodzice mogą dowiedzieć się, co ich dziecko robiło danego dnia w przedszkolu, jak się zachowywało, a także zobaczyć fotorelację z przedszkolnych imprez, które już się odbyły i przeczytać o tym, jakie w najbliższym czasie są planowane. Blog internetowy istnieje już około miesiąca i - jak mówi jego założycielka - spełnia swoją rolę.

 

- Blog jest bardzo żywą formą internetową. Jest cały czas uzupełniany. Wrzucamy tam nowe zdjęcia, nowe informacje, a nawet zabawne powiedzonka dzieci. Rodzice “tu” zaglądają, komentują i domagają się ciągle nowych postów. Kiedy zakładałam ten blog, byłam sama. Dziś mam już kilka osób z naszego przedszkola, które pomagają mi w uzupełnianiu go, ulepszaniu. Korzystamy też z sugestii rodziców. Założenie i prowadzenie blogu nie jest trudne technicznie. Są gotowe szablony i dokładny instruktaż - dodaje pomysłodawczyni.

 

Sądząc po komentarzach, rodzice są bardzo zadowoleni z takiej formy komunikacji. Pomysł od razu spodobał się też dyrekcji przedszkola. - Kiedy pani Ania zwróciła się do mnie z takim pomysłem, od razu byłam na “tak”. To nie jest jej pierwszy taki ciekawy pomysł. W latach ubiegłych były kartki dla żołnierzy do Afganistanu, które przygotowywała razem z przedszkolakami. Cieszę się, że w tej dziedzinie jesteśmy prekursorami, bo w Piotrkowie w prowadzeniu takiego blogu jesteśmy pierwsi - dodaje Wiesława Olejnik , dyrektor Przedszkola Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Piotrkowie.

 

Ewa Tarnowska-Ciotucha

www.przedszkolespsk.blogspot.com

 


Zainteresował temat?

1

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ania ~ania (Gość)07.02.2013 10:34

Córka chodzi do Okruszka trzeci rok. Odbieramy ją usmiechniętą, zna dużo piosenek i wierszyków, samodzielnie czyta i pisze, a ma 5 lat. Okruszek jest dobrym przedszkolem, mamy doby kontakt z kadrą. W maju zaprowadzimy też tam drugą córkę.

00


justyna ~justyna (Gość)22.11.2012 11:18

Synek chodził do Okruszka cały rok (zamiast żłobka), córcia tylko przez wakacje bo chodziła do państwowego. Ale Okruszek jest naprawdę wspaniały! Dzieci czyste, zadbane, usmiechniete, Panie wspaniałe! Nie wiem co niektórzy mają do tego przedszkola ale synek rozwinął sie tak niesamowicie. Teraz chodzą do państwowego (nizsze koszty no i blisko) i córka wciąż Okruszka wspomina - ona chce tam wrócić. Chyba o czymś to świadczy

00


rodzic ~rodzic (Gość)22.03.2012 08:28

jeżeli chodzi o przedszkole OKRUSZEK to moim zdaniem nic specjalnego i nie polecam. Wiem z doświadczenia. A przede wszystkim to co opisują na własnej stronie internetowej to niema nic wspólnego z rzeczywistością. Po pierwsze jedzenie jest nie dobre i dzieci przeważnie go nie jedzą a na stronie jest opisane "racjonalne i zdrowe wyżywienie" to kłamstwo. A opieka nad dziećmi ma wiele do życzenia i całe szczęście że rodzice nie widzą jaką opiekę mają ich dzieci.

00


rodzic ~rodzic (Gość)25.12.2011 18:50

Już któryś raz z kolei zbieram informacje na temat piotrkowskich przedszkoli, zastanawiające, że za każdym razem, gdy ktoś obsmaruje przedszkole SPSK, jako alternatywę podaje Okruszka. To już nie ma innych przedszkoli w mieście? Dziwne, prawda? Chyba rzeczywiście miał rację ten, kto napisał, że "konkurencja się odezwała".

00


gość ~gość (Gość)19.12.2011 21:33

nasze dzieciaki w tym przedszkolu mają szereg atrakcji, teatrzyk, filharmonia, dodatkowe zajęcia typu: angielski, gimnastyka korekcyjna, zajęcia teatralne, plastyczne, taniec, gry i zabawy ruchowe, bajkoterapia i nawet zajęcia z logopedą a wszystkie są NIEODPŁATNE. Drodzy rodzice doceńcie wreszcie trud i zaangażowanie dyrekcji oraz nauczycieli naszych dzieci! Osobiście mam duży szacunek dla tych pań, które wychowują nasze czasem niesforne dzieciaki. Pozdrawiam i życzę dużo dobrego. przychylna

00


capri ~capri (Gość)19.12.2011 20:48

"Jerzy" napisał(a):
Co innego wyrażanie logicznych opinii, a co innego złośliwe podsrywanie. Moje miłe panie...


Złośliwe Jerzy, a ponadto - anonimowe! Autorki kalumnii pozostają anonimowe, ale o kim one piszą, wiadomo. I uważają jeszcze, że się przyzwoicie zachowują! Ufam, że jeszcze ktoś oprócz mnie potrafi ocenić obiektywnie postępowanie tych "odważnych" pań.

00


Jerzy ~Jerzy (Gość)19.12.2011 19:41

"gosc" napisał(a):
M.M jesli uważasz,że wyrażanie własnej opinii to psucie powietrza to gratuluje:)))Każdy ma prawo do swojego zdania,ja mam takie i nie namawiam Cię do tego abyś je podzielała.


Co innego wyrażanie logicznych opinii, a co innego złośliwe podsrywanie. Moje miłe panie...

00


Wychowawca Motylków ~Wychowawca Motylków (Gość)19.12.2011 16:11

Drodzy internauci, blog był założony po to, by ułatwić współpracę pomiędzy wychowawcami i nauczycielami. W naszym mieście jest to forma prekursorska, ale myślę, że wkrótce się to zmieni. Co do prekursorstwa, nie bardzo rozumiem anonimowej wypowiedzi, która szyderczo komentuje: "szkoda,że tylko w tej (dziedzinie)", dlatego jedyna odpowiedź, jaka przychodzi mi w tej chwili do głowy jest taka: OD CZEGOŚ TRZEBA ZACZĄĆ.
Blog założyłam i moderowałam w czasie wolnym od pracy, a więc swoim prywatnym, nie mam z tego tytułu żadnych materialnych korzyści. Nie rozumiem, jakie podstawy może mieć wypowiedź: "niech się lepiej zajmą dziećmi i dokształcą kadrę". Przykro mi, że ktoś tak pochopnie osądza naszą pracę. Wokół tych dzieci kręci się nasz świat, każda z nas kocha to, co robi. Dlatego ciągle biegamy na jakieś szkolenia, warsztaty, kończymy kolejne studia podyplomowe. Z tego samego powodu przygotowujemy z dziećmi różnego rodzaju uroczystości, wyjścia, spotkania. Wiele z tych rzeczy robimy po godzinach swojej pracy, nieodpłatnie, ciesząc się, gdy usłyszymy podziękowania ze strony rodziców, dziadków. Wypowiedzi typu: "dziękuję, było super", motywują do tego, by wciąż podejmować kolejne inicjatywy.
Cóż jeszcze mogę dodać? Co do Okruszka, cieszę się, że wspomniane dzieci poczuły się tam, jak u siebie, że rodzice są z tego powodu zadowoleni. To samo inne mamy mówią również o naszym przedszkolu i wielu innych. Proszę, by wzięto to pod uwagę.
Na koniec pragnę zwrócić uwagę, że artykuł Pani Tarnowskiej- Ciotuchy dotyczył blogu, a nie samego przedszkola. Blog cieszy się ogromną popularnością, o czym świadczy jego statystyka odwiedzin (wczoraj na stronę zajrzało 112 osób). Nie zamierzam go likwidować z powodu kilku zawistnych wypowiedzi niewiadomego pochodzenia, zwłaszcza, że rodzicom dzieci z mojej grupy pomysł bardzo przypadł do gustu, ciągle jeszcze dostaję maile z gratulacjami i podziękowaniami (proszę zerknąć na komentarze pojawiające się na blogu). Ta forma komunikowania sprawdza się, więc śmiało mogę polecić ją innym nauczycielom. Służę w tej kwestii radą i pomocą, bo uważam, że warto. Na pewno nie zastąpi ona rozmowy twarzą w twarz, ale może być jej uzupełnieniem.
Pozdrawiam- Anna. A.

00


cos o okruszku ~cos o okruszku (Gość)19.12.2011 15:55

no właśnie słyszałam o Okruszku i o zebraniu nadzwyczajnym, gdzie rodzice zarzucają kadrze brak wszystkiego- zero imprez, zero teatrzyków, malutko zabawek. A cena? Kosmos.

00


gosc ~gosc (Gość)19.12.2011 13:21

M.M jesli uważasz,że wyrażanie własnej opinii to psucie powietrza to gratuluje:)))Każdy ma prawo do swojego zdania,ja mam takie i nie namawiam Cię do tego abyś je podzielała.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat