Na przestrzeni ponad czterystu metrów kwadratowych swoje miejsce znajdzie biblioteka, koła gospodyń wiejskich, tu będą mogli spotykać się i realizować swoje pomysły strażacy, a także dzieci i młodzież z terenu gminy. Budynek po pawilonie GS-owskim przy ulicy Kościuszki w Rozprzy już częściowo został przejęty przez gminę.
- Po rozmowach z likwidatorem Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska udało się pomyślnie zakończyć negocjacje. Po nich, za 600 tys. zł, ponadczterystumetrowy budynek wraz z rozległym placem będzie nasz. Mamy już akt notarialny i wpłaconą połowę sumy sprzedającemu. Druga transza zostanie przekazana pod koniec listopada. I od tego czasu będziemy mieć możliwość działania jako pełnoprawni właściciele budynku. Ustaliliśmy, że do końca tego roku zostanie tam sklep i szwalnia - mówi Janusz Jędrzejczyk, wójt gminy Rozprza.
Po przejęciu budynku konieczna będzie jego modernizacja. Wójt gminy ma pomysł, skąd wziąć pieniądze na remont przyszłego Gminnego Centrum Kultury. - Przymierzamy się do sprzedaży budynku po byłym przedszkolu (razem z placem). W tej chwili siedzibę mają tam koła gospodyń wiejskich, ale modernizacja tego budynku byłaby zbyt kosztowna i nieopłacalna. Poza tym znajdujemy się w lokalnej grupie działania BUD-UJ RAZEM. Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy mieli szansę otrzymać środki unijne na to przedsięwzięcie.
Wójt nie chce tworzyć odrębnych struktur kultury, bo na to też potrzebne są pieniądze. - Planowaną instytucję kultury będziemy budować na bazie biblioteki. Planujemy w przyszłości przenieść książki z ciasnych pomieszczeń, w których teraz się znajdują, do budynku przy ul. Kościuszki. Tam zorganizowalibyśmy siedzibę wszystkim stowarzyszeniom, które działają na terenie całej gminy - dodaje wójt gminy Rozprza.
Priorytetowe zadania, jakie trzeba zrealizować, by budynek mógł funkcjonować i był wizytówką Rozprzy, to ogrzewanie i elewacja.