O Holocauście w Bibliotece Miejskiej

Czwartek, 31 marca 20114
„Nie masz już, nie masz w Polsce żydowskich miasteczek (…)
Krew piaskiem przysypano, ślady uprzątnięto(…)”
Antoni Słonimski „Elegia miasteczek żydowskich”
plakat: MBPplakat: MBP

W kwietniu, jak co roku,  obchodzony jest Dzień Pamięci o Holocauście. Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Próchnika w Piotrkowie Trybunalskim oraz Klub Historyczny im. Stefana Roweckiego „Grota” w Piotrkowie Trybunalskim włączając się w obchody tego dnia, organizują 14 kwietnia o godz. 13.00 spotkanie upamiętniające tę tragiczną kartę historii.

Aby uświetnić ten dzień zaplanowano wykład Anny Rzędowskiej – współautorki książki „Historia piotrkowskich Żydów (do 1939 roku)” –  „Piotrkowska społeczność żydowska”. Dzięki uprzejmości Instytutu Pamięci Narodowej Oddział Łódź będzie można obejrzeć wystawę „Zagłada żydowskich miasteczek”. Stowarzyszenie „Żydowskie Motywy” udostępniło zaś filmy wyświetlone na „Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Żydowskie Motywy” odbywającym się w Warszawie. Widzowie będą mieli okazję zobaczyć dwie produkcje: „Już nie ma tych miasteczek” Ewy Szprynger oraz „Hotel Polski” Kamy Veymont.

Historia piotrkowskich Żydów sięga XVII wieku. Jeszcze w 1939 roku mieszkało tu 11 tysięcy osób pochodzenia żydowskiego. W październiku 1939 roku Niemcy utworzyli tu pierwsze getto na ziemiach polskich. Uwięzili w nim 25 tysięcy osób z Piotrkowa i okolic. W dniach 15-21 października 1942 roku około 22 tysięcy osób zostało wywiezionych do obozu zagłady w Treblince.

Jak mówią organizatorzy wystawy „Zagłada żydowskich miasteczek”, Żydzi odegrali znaczącą rolę w rozwoju gospodarczym i kulturalnym całego regionu, uczestniczyli w jego życiu politycznym. Kwitło życie religijne – Aleksandrów Łódzki do 1939 roku był jednym z najważniejszych ośrodków chasydyzmu w Polsce. Z ziemi łódzkiej wywodziło się wielu wybitnych żydowskich artystów, literatów, działaczy politycznych i społecznych. Wystawa ma przypomnieć zwiedzającym o tamtych czasach jak również przypomnieć najtrudniejszy okres – niemiecką okupację. Odwiedzający zobaczą na zdjęciach m.in. jak przed II wojną światową wyglądała synagoga w Tomaszowie Mazowieckim, obejrzą żydowskich sprzedawców w jednym z łódzkich sklepów tekstylnych czy zdjęcie klasy żydowskiej szkoły w Piotrkowie Trybunalskim. Oprócz zdjęć na zwiedzających czekać będą ważne dokumenty, m.in. plany niemieckiego okupanta dotyczące polityki wobec ludności żydowskiej, relacje, wspomnienia.

Filmy, które zostaną wyświetlone dotyczą dwóch historii dotyczący tragicznych losów żydowskiej społeczności. Pierwszy z nich „Już nie ma tych miasteczek” (Polska 2003) to opowieść o Tarłowie, nieistniejącym żydowskim miasteczku, w którym w zgodzie i wzajemnym szacunku żyli przed II wojną światową Żydzi i Polacy. Pozostała jedynie pamięć o Żydach zamordowanych przez hitlerowców w obozach koncentracyjnych. Jak powiedziała reżyserka, Ewa Szprynger – „Los słabych, albo całkiem zapomnianych zawsze mnie inspirował i pozwalał, że chciałam dzielić się z innymi tym, co usłyszałam i zobaczyłam”. Ewa Szprynger jest dokumentalistką, prezesem stowarzyszenia „Żydowskie Motywy”, jej ostatnie filmy to : „Na paryskim bruku, „Rachela na dworcu gdańskim”, „Dziękujemy za Solidarność”. Drugi film, który zostanie zaprezentowany podczas kwietniowego spotkania, „Hotel Polski” (Polska 2009), odsłania kulisy tajemnicy i niemal nieznanej historii z okresu Holocaustu, która rozegrała się w Warszawie latem 1943 roku i która, z racji swej moralnej dwuznaczności zyskała miano „afery Hotelu Polskiego”. W mieście, które po likwidacji getta ogłoszone jest „wolnym od Żydów” powstaje – za zgodą gestapo – coś w rodzaju „ambasady dla Żydów”, gdzie za duże pieniądze mogą oni nabywać ratujące życie paszporty. Aferę Hotelu Polskiego przeżyje jednak ostatecznie tylko około 200 osób… Co stało się z resztą? Czy Hotel Polski był pułapką? Reżyserka filmu, Kama Veymont, jeszcze w trakcie studiów na Uniwersytecie Warszawskim prowadziła własny program kulturalny w Programie III Polskiego Radia. Po studiach wyjechała do Stanów Zjednoczonych, pracowała tam m.in. dla kanału 31 WNYC TV. Zrealizowała dla TVP1 cykl dokumentalny z Nowego Jorku. Po powrocie do Polski pracowała m.in. dla TVP, założyła też własną firmę produkującą filmy reklamowe.

Piotrkowski Dzień Pamięci o Holocauście jest próbą ocalenia od zapomnienia najokrutniejszych losów narodu żydowskiego a jednocześnie zalążkiem do ukształtowania pozaszkolnego obrazu Holocaustu dla współczesnych młodych ludzi.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do piotrkowskiej książnicy 14 kwietnia o godz. 13.00. Wstęp wolny!


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Kojak ~Kojak (Gość)04.04.2011 12:27

Przez cała drugą wojnę światową nie bombardowano obozów koncetracyjnych
(komór gazowych,krematoriów,torów kolejowych),a cyklon B produkowała firma IG-Farben powiązana z kapitałem amerykańskim,której zarządcami byli Żydzi Mrganowie i Rotschwildowie.

00


Miotła ~Miotła (Gość)04.04.2011 12:16

Bogaci Żydzi pomagali Hitlerowi dojść do władzy.Dlaczego? Powód jest prosty,bogatych Żydów było 10%,a biednych 90%.Biedota domagała się od bogatych równego dostępu do pracy,nauki i przywilejów.Bogaci Żydzi nie chcieli do tego dopuścić,nie chcieli dzielić się bogactwem i wpływami.
Więc z tego powodu wymyślili Hitlera i kombinat przemysłowy -Holokaust-
W czasie II wojny światowej w zasadzie nie zginął prawie żaden bogaty Żyd,wpływowy(naukowiec, bankier,przemysłowiec,lekarz,artysta) itp.pochodzenia żydowskiego,ginęła tylko biedota żydowska.Dzisiaj Żydzi mają z tego tytułu powiedzmy wyrzuty sumienia i próbują tuszować to pod hasłem -Holokaust-,jednocześnie zrealizować swoje niecne cele fałszując historie przy pomocy takich osobników jak np.Tomasz Gross i jemu podobnych.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)31.03.2011 23:36

"Antycyponek" napisał(a):
Strasznie mi przykro, że Państwo organizujecie to w środku dnia. Wtedy, kiedy ludzie pracy są w pracy. Nastawiałam się na to spotkanie od kilku tygodni. Niestety, nie wezmę dnia urlopu - jest dla mnie zbyt cenny. Naprawdę trudno mi pojąć takie postępowanie. Że niby dla uczniów? A uczniowie po południu by nie przyszli?... Ale za to przyszliby NAPRAWDĘ zainteresowani, nie "przyprowadzeni"... :-(


Albo może zorganizować II turę dla tych "wieczorowych"...

00


Antycyponek ~Antycyponek (Gość)31.03.2011 21:04

Strasznie mi przykro, że Państwo organizujecie to w środku dnia. Wtedy, kiedy ludzie pracy są w pracy. Nastawiałam się na to spotkanie od kilku tygodni. Niestety, nie wezmę dnia urlopu - jest dla mnie zbyt cenny. Naprawdę trudno mi pojąć takie postępowanie. Że niby dla uczniów? A uczniowie po południu by nie przyszli?... Ale za to przyszliby NAPRAWDĘ zainteresowani, nie "przyprowadzeni"... :-(

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat