Podobno jest plan rozbicia koalicji-opozycji. Dadzą kilku nieudacznikom z tzw opozycji stołki w magistracie i jakoś poleci przez te cztery latka. Są tylko lekkie obawy, że nie wszystkim sąte stołki niezbędne;)-

00

Chwyt po publiczkę - a tak naprawdę to może się uda utargować z Prezydentem jakieś "korytka" dla tej "wielkiej" trójki w Radzie Miasta.

00

Panie Kozłowski ratuj się bo jesteś w wielkim szambie.

00

Nie zapominaj o radnych z PiS (Masiarek , Kozłowski i Gaik - inaczej wierzący) i o pozostałych radnych PO - wstrzymując się od głosu dali przyzwolenie na tak wysoką pensję dla Prezydenta .

00

Zaraz proszę o potwierdzenie kto właściwie głosował za tą pensją Chojniaka. bo mam informację że byli to słudzy Chojniaka i jeden z PO.

00

Dziwi mnie ze p.radny Masiarek pisząc o koalicji w radzie podkreśla partnerskich wielkimi literami czyli ma wątpliwości co do partnerstwa w takiej koalicji. Skoro usuneliście pewnego człowieka ze swojej partii i macie wątpliwości co do partnerstwa w tym układzie to może lepiej czegoś takiego nie tworzyć Czy może chodzi Wam o fanty jak to mówia w Strefie FM Które ma rozdawać p. prezydent.

00

Bardzo porządny człowiek z Pana JEST.
Ale nie robił bym żadnej koalicji z Tym Prezydentem.
Raz już wam utarł nosa w wyborach odbierając Wam elektorat.
Dwa razy nie wchodzi się do tej samej wody.

00

Cytat ów powinien teraz zawisnąć w każdym miejscu, gdzie wcześniej wisiały banery wyborcze pewnego ładnego pana."

00

"Ludzi inteligentnych jest w społeczeństwie jakieś 5 czy 6 procent. Moją kampanię robię więc dla idiotów."
(Georges Freche (ur. 1938) - francuski polityk, długoletni burmistrz Montpellier, prezydent regionu Langwedocja-Roussillon).
Za powyższą wypowiedź zdobył w 2010 roku nagrodę specjalną w plebiscycie "Humor i polityka" organizowanym przez francuski Press Club.

00

WyborcaPT znany wcześniej jako Piotr Włostowic ma rację. Demokracja się sprawdza tylko w grupie ludzi o zbliżonym poziomie inteligencji, zaś w społeczeństwie o pełnym przekroju (gdzie myśli tylko kilka procent, reszta to niestety ciemne masy), demokracja nie sprawdza się, co zresztą widać. Większość zawsze głosuje na tych, co najwięcej naobiecują, nie zastanawiając się nad pokryciem tychże obietnic. I widać co mamy - coraz większy szajs, przyszłość dla obecnych młodych ludzi różowo się nie rysuje. Zamiast tego całego parlamentu z premierem i prezydentem wolałbym władzę jednego człowieka (mądrego oczywiście! z tych kierujących się wiedzą, rozsądkiem i logiką, a nie wiarą!), który konsultowałby swoje pomysły ze społeczeństwem i ekspertami, ale podejmując decyzję brałby za nią pełną odpowiedzialność. Obecnie kto odpowiada? Rząd? Partia mająca większość? A co to takiego partia? Zbiorowisko karierowiczów reprezentujących jakąś wąską grupę ludzi. I jakim prawem takie kliki (partie) są finansowane z publicznych pieniędzy?
Z podatków powinno się finansować wojsko, policję (to dla ochrony i utrzymania prawa i porządku) i administrację państwową, ale okrojoną do minimum. Ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne powinno być opcjonalne, a nie przymusowe.
Ech, marzenia sobie, a szara rzeczywistość sobie... :((

00