Moszczenica: Narażają życie w drodze do szkoły

Tydzień Trybunalski Niedziela, 24 października 20104
Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Babach, aby dotrzeć rano na zajęcia, narażają swoje życie. Do szkoły maszerują tuż przy sznurze samochodów ciężarowych jadących czynną nitką jezdni. A wszystko przez remont drogi wojewódzkiej nr 716 (na odcinku Kiełczówka - Baby). Na problem ten zwrócił naszą uwagę jeden z nauczycieli placówki w Babach. - Będzie bezpiecznie, ale po remoncie - informuje z kolei Zarząd Dróg Wojewódzkich.

Zarząd Dróg Wojewódzkich zapewnia, że czyni wszelkie starania, pomimo trudnej sytuacji w pasie drogowym, aby poprawić bezpieczeństwo ruchu pieszego na odcinku modernizowanej drogi. - Dlatego właśnie rozpoczęcie robót związanych z przebudową jezdni w rejonie szkoły zaplanowano w pierwszej kolejności ze względu na konieczność budowy chodnika w tym rejonie. Istniejący wąski pas drogowy, wąska jezdnia i pobocza spowodowały utrudnienia w ruchu kołowym i pieszym zwłaszcza dla dzieci idących do szkoły. Niestety, z uwagi na brak możliwości wyłączenia z ruchu kołowego tego odcinka drogi wojewódzkiej m.in. poprzez brak zgody Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Łodzi na objazdy drogami krajowymi, roboty związane z rozbudową drogi wykonywane są połówkami jezdni - mówi Marcin Nowicki, kierownik Zespołu ds. Informacyjnych Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi.

 

Zarząd zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji na tym odcinku, ale... - Jedynie dalsze prowadzenie prac może doprowadzić w efekcie do poprawy bezpieczeństwa na tej trasie poprzez: poszerzenie istniejącej jezdni do szerokości 7 m oraz budowę ciągów pieszych. Robotnicy i kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność w tym rejonie - twierdzi M. Nowicki.

 

W związku z tym ZDW liczy również na współpracę dyrekcji szkoły, rodziców i mieszkańców. - Każda budowa powoduje pewne zagrożenia, zwłaszcza jeśli w pobliżu znajdują się miejsca obecności dzieci. Dlatego nie tylko drogowcy, ale i nauczyciele oraz rodzice winni zwrócić szczególną uwagę na sąsiedztwo budowy i wynikające z tego powodu potencjalne zagrożenia dla najmłodszych.

 

Chodnik na odcinku przy szkole powinien być gotowy do końca października, natomiast cała inwestycja ma być zakończona jesienią przyszłego roku.

 

AS


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

mick ~mick (Gość)15.07.2011 13:48

A ja mam kilka pytań - Dlaczego taką droga jedzie co 5 minut TIR. Przecież zanim ta droga zostanie nawet oddana do użytku, będzie rozwalona. Zauważyłem również, że TIR-y i duże ciężarówki NOTORYCZNIE nie stosują się do znaków drogowych na drodze Baby - Kuznocin. Mimo postawienia tam ograniczenia masy dopuszczalnej do 8 ton tamtą droga również jeżdżą. Co robi w tej sprawie policja - NIC. Policja z Moszczenicy (śmieszne, ale prawdziwe) - pracuje w stylu "zakładu pracy", w godzinach rannych i wczesnym popołudniem. Panowie policjanci - chcecie zarobić - proponuję stanąć w Babach. Mandaty posypią się jak na żadnej innej drodze.

00


malenka ~malenka (Gość)25.10.2010 20:10

zabrakło pani dyrektor i nie ma kto walczyc albo kasy brak:))))))cytat]

00


Brudne buty ~Brudne buty (Gość)24.10.2010 16:10

Dzieci narażają życie - jeśli tak jest w istocie, to dyrekcja szkoły powinna odwołać zajęcia. Dzieci też będą z tego zadowolone, a przecież chodzi o dobro dzieci.
Zarządca drogi nie zgadza się, jak wynika to z treści artykułu, na wprowadzenie zmian w sposobie prowadzenia robót drogowych.
Pamiętajmy jednak, że na tej drodze zawsze było niebezpiecznie. Kilka miesięcy temu na tym odcinku drogi, jeszcze przed rozpoczęciem robót budowlanych, wydarzył się śmiertelny wypadek z udziałem rowerzystki. Wszyscy, którzy korzystają z tej drogi byli i są narażeni na wypadki: dorośli,dzieci, drogowcy...
Roboty przebiegają sprawnie, problem polega na tym, że warunki terenowe nie pozwalają na przyjęcie innego sposobu prowadzenia przebudowy. Odpowiedzialność więc spoczywa na rodzicach, którzy powinni zapewnić dzieciom bezpieczną drogę do szkoły, choćby na skróty przez pole, a tak można też przejść, tyle tylko, że buty są brudne i to jest chyba istota problemu.

00


Czeslaw_Kundelek ~Czeslaw_Kundelek (Gość)24.10.2010 15:41

Prawda, latam tam codziennie. Nie wygląda to ciekawie. Teraz zrobiło się gorąco, bo część tranzytu jadącego niegdyś przez remontowany obecnie wiadukt na łódzkiej, skręca w Kruszowie w lewo i dalej przez Baby i Moszczenicę.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat