Majchrzak odwrócił losy meczu i zagra w ćwierćfinale

Kraj Czwartek, 20 czerwca 20241
Kamil Majchrzak pokonał Pablo Carreno Bustę 7:5, 4:6, 7:6 (7-2), mimo że w trzecim secie przegrywał już 1:4. Polak awansował do ćwierćfinału Enea Poznań Open 2024, w którym zagra z Włochem Samuelem Vincentem Ruggerim.
Foto: Paweł Rychter Foto: Paweł Rychter

Pojedynek Kamila Majchrzaka i Pablo Carreno Busty był spotkaniem, na które wielu kibiców czekało po losowaniu drabinki głównej. Dwóch tenisistów powracających do zawodowego touru po dłuższej przerwie i próbujących odbudować formę, a także ranking. W przeszłości ci zawodnicy grali ze sobą tylko raz. Miało to miejsce podczas challengera w Maroku w 2015 roku. Wówczas lepszy okazał się Majchrzak 6:1, 6:1.

Mecz drugiej rundy Enea Poznań Open 2024 rozpoczął się w środę, ale Polak i Hiszpan zdołali rozegrać wtedy tylko dziewięć gemów. Przy stanie 5:4 dla naszego reprezentanta spotkanie zostało przerwane z powodu deszczu i przełożone na następny dzień. W tym czasie tenisiści przełamywali się po razie. Po powrocie na kort centralny w czwartek obaj zawodnicy prezentowali tenis na wysokim poziomie, a Polak zamknął pierwszego seta.

 

Wymiany obfitowały w szybkie ofensywne zagrania, ale nie brakowało również elementów zaskoczenia w postaci skrótów. W trzecim gemie Majchrzak obronił cztery break pointy i ostatecznie zapisał tego najdłuższego gema w secie na swoje konto. Ta sztuka nie udała się mu w kolejnym gemie serwisowym. Carreno Busta, tak, jak w partii otwarcia, przełamał jako pierwszy. Również podobnie, Hiszpan nie wykorzystał tej przewagi i oddał serwis w następnym gemie.

 

Zawodnicy nie zwalniali tempa, a kolejne wymiany wzbudzały coraz większy entuzjazm wśród kibiców. Carreno Busta wywierał jeszcze większą presję na Polaka i to przyniosło efekt w postaci breaka w dziewiątym gemie. 32-latek z Gijon wyciągnął wnioski z poprzednich sytuacji i tym razem wykorzystał przewagę, w efekcie zapisując drugą osłonę na swoje konto wynikiem 6:4.

 

Majchrzak miał coraz większe problemy z serwisem, a to odbierało mu pewność gry. Doświadczony Carreno Busta wykorzystywał te słabsze momenty i w efekcie wyszedł na prowadzenie 4:1 z dwoma przełamaniami w decydującej partii. To jednak nie zniechęciło 28-latka z Piotrkowa Trybunalskiego, którego mocno dopingowała poznańska publiczność. Majchrzak odrobił straty po ofensywnej grze, a następnie doszło do tie-breaka. W nim Polak całkowicie przejął kontrolę i oddał Hiszpanowi tylko dwa punkty.

– W pewnym momencie już nie wiedziałem, co robić, ale pomogło wsparcie publiczności. Była zacięta walka do samego końca – powiedział Majchrzak po meczu. – Graliśmy dzisiaj z Pablo ponad dwie godziny. Mam jeszcze w nogach poprzednich siedem meczów z Bratysławy, więc na pewno odczuwam zmęczenie fizyczne i psychiczne, ale nie poddam się i dam z siebie wszystko w ćwierćfinale – zakończył piotrkowianin, który jest drugim Polakiem, po Maksie Kaśnikowskim, który awansował do najlepszej ósemki Enea Poznań Open 2024.

– Kamil grał bardzo dobrze. On jest teraz w formie, przejechał tutaj po triumfie w Bratysławie. Ja dawno takich meczów nie grałem, ale jestem zadowlony. Chciałbym takich spotkań rozgrywać, jak najwięcej na takim dobrym poziomie – podsumował mistrz tego turnieju z 2015 roku.

 

Autorka: Dominika Opala
Foto: Paweł Rychter

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

1


Komentarze (1)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

MG ~MG (Gość)20.06.2024 20:56

Kamil awansował już do półfinału.

10


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat