Mieszkańcy gminy Sulejów licznie wzięli udział w wydarzeniu wspierającym zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie Anny Ciszewskiej. 39-latka potrzebuje aż 400 tysięcy złotych na przeprowadzenie operacji w Hannoverze w Niemczech.
Choroba zaczęła się rok temu. Nie wiedzieliśmy, skąd się ona wzięła. Okazało się, że żona ma ją od urodzenia, ale objawiło się to dopiero teraz. Wstępna diagnoza była ciężka. Lekarze powiedzieli nam, że jest to guz mózgu. Zaczęliśmy jeździć po lekarzach po całej Polsce. Byliśmy w Katowicach, w Warszawie, w Łodzi. Odwieli nas od tego. Szczególnie dziękuję radiologowi z Bełchatowa, który uświadomił nas, że nie jest to guz, tylko naczyniak jamisty pnia mózgu. W Polsce nie ma lekarza, który podjąłby się tej operacji. Szukamy teraz rozwiązań za granicą. Jest możliwość przeprowadzenia takiej operacji w Hannoverze w Niemczech. Do tego jednak potrzebujemy 400 tys. złotych. Odzew zbiórki jest bardzo duży, za co niezmiernie dziękujemy - mówi Krystian Ciszewski, mąż Anny Ciszewskiej. -
Żona widzi podwójnie, dlatego przez to nie może sama chodzić. Trzeba pomagać jej w codziennych czynnościach, aby cokolwiek zrobiła. Większość czasu musi spędzać w łóżku - dodaje mąż Ani.
Aby wesprzeć 39-latkę w tej trudnej walce Miejski Ośrodek Kultury oraz Miejska Biblioteka Publiczna w Sulejowie zorganizowała charytatywny koncert Otwórzmy serca na wiosnę. W trakcie tego wydarzenia wystąpiły m.in. przedszkolaki z Sulejowa i Przygłowa, uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Sulejowie, Mażoretki Marysia i Natalia Janosik, Aleksandra Balińska, Dawid Ogłoza, grupa Salon Jazzu, zespół Róbmy Swoje, Tercet Dobra woda oraz zespół Metius.
Spotykamy się dzisiaj, aby charytatywnie zebrać, jak najwięcej pieniążków na leczenie Ani. Każdy znajdzie coś dla siebie. Chętnie odpowiedziały nam na współprace placówki oświatowe, które przygotowały występy dzieci, ale też rzeczy na kiermasz - mówi Martyna Nowak, p.o. dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sulejowie. - Zarówno mieszkańcy, jak i różne instytucje odpowiedziały dużym echem na to wydarzenie. Mamy kiermasz książek, ciast, stroików wielkanocnych, występy zespołów, fotobudka, popcorn, pierogi. Każdy, co mógł z domu, przyniósł i przeznaczył na ten szczytny cel - mówi Sławomir Rybak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Sulejowie.
Przybyli chętnie brali udział w licytacjach, w których do zdobycia był m.in. obraz autorstwa Patryka Wysmyka, Niny Taraski-Pyzi, czy piłki z autografami drużyny Skalnika Sulejów. Do tego wiele innych wartościowych rzeczy.
Pomóc Ani Ciszewskiej można wciąż poprzez udział w zbiórce na stronie www.siepomaga.pl/anna-ciszewska, czy poprzez udział w licytacji na stronie Facebookowej.