Dąbrowa nad Czarną: zalane domy i elektrownia

Strefa FM Piątek, 10 września 201011
W Dąbrowie nad Czarną (gm. Aleksandrów) zalanych zostało w miniony weekend kilka domów i elektrownia wodna. Mieszkańcy żalą się, że fala przyszła po tym, jak udrożniono jaz. Nikt ich nie zawiadomił o tym, że może się pojawić zagrożenie.
fot. Michał Ostafijczukfot. Michał Ostafijczuk

- Mnie woda zalała piec do centralnego ogrzewania, sąsiadom weszła do domu, miała ok. 5 - 10 cm wysokości, więc budynki są zalane. Jeśli się pan spodziewa nadejścia wody, to się przygotowuje, jakieś worki z piaskiem, maszyny spalinowe z terenu zabiera. Nikt nas o tym nie zawiadomił, nikt się takiej wody nie spodziewał i to wszystko zostało zatopione. Woda zrobiła, co miała zrobić, i odeszła - mówi mieszkaniec wsi.


Zastępca wójta gminy Aleksandrów Paweł Mamrot wyjaśnia, że gmina nie ponosi odpowiedzialności za to, co stało się w Dąbrowie nad Czarną.


- Jaz ten jest w bezpośredniej dyspozycji Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Łodzi. Podczas całej akcji był obecny przedstawiciel, który nadzorował przebieg udrożnienia tego jazu. Z rozmowy z kierowcą wozu strażackiego i strażakami, którzy brali udział w akcji, wiem, że strażacy przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa usunęli kilka konarów, które były przy tym jazie, oraz na wyraźne polecenie osoby usunęły jeden szandor na długości tego jazu.
To spowodowało - zdaniem mieszkańców - zalanie elektrowni i kilku domów.

Mieszkańcy będą się domagać odszkodowania, straty samego tylko właściciela elektrowni wodnej mogły wynieść nawet 100 tysięcy złotych.
Gmina nie może się ubiegać o pomoc rządową, ponieważ nie ogłosiła alarmu przeciwpowodziowego.


(MIOST, aw)

Więcej w następnym numerze „Tygodnia Trybunalskiego”.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (11)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

samorządowiec ~samorządowiec (Gość)28.04.2011 07:56

Jarku z Siucic "chyba teraz nie z Siucic".
Jak pewnie dobrze wiesz nic nie można zrobić jak się siedzi u Wójta pod sklepem i sake sączy.

00


Jarek z Siucic ~Jarek z Siucic (Gość)12.09.2010 20:50

Racja nie rozstrzygnie to Sąd i wskaże winnych!!!
Swoją drogą budując się bądź mieszkając na terenach zalewowych należy brać pod uwagę możliwość zalania, ten teraz zalewany był 50 lat temu, 100 lat temu i jeszcze dawniej i zapewne zalewany będzie nadal. Chcesz mieć ładny widok z okna (płynąca rzekę) musisz się liczyć z ryzykiem że rzeka będzie Ci podłogę myła :)
Każdy normalny człowiek ubezpiecza swój majątek od takich przypadków więc tak naprawdę w czym problem? Chyba że ubezpieczyciel odmówił ubezpieczenia z uwagi na usytuowanie budowli na terenach zalewowych ale czyj to wtedy problem? Oczywiście tego kto się tam wybudował. Ot i cała sprawa załatwiona.

01


przypadkowy turysta ~przypadkowy turysta (Gość)12.09.2010 17:30

"Jarek-z-Siucic" napisał(a):
szybkość osuszania łąk? na zdjęciach?

Widać jaka ilośc wody przepływa i ile było w sobotę zdjętych szandorów.A osuszanie łąk?Widać to po śladach na jazie i gruncie ile wody spłynęło.A co do ilości...porównaj przepływ wody w sobotę rano ,później,w niedzielę ...sam zobaczysz ile jej spłynęło przez tak krótki czas.No ale co tu będziemy gdybali.Sprawa trafiła chyba już do prokuratury.Może ktoś to wyjaśni...

00


Jarek z Siucic ~Jarek z Siucic (Gość)11.09.2010 21:10

"poszkodowany-z-lodzi" napisał(a):
~poszkodowany z lodzi (Gość)
21 godzin temu, 23:46
Stan wody w poszczegolnych godzinach w Dabrowie na wodowskazie mozna odczytać w internecie na stronach IMiGW.


zdecyduj się czy jesteś poszkodowanym z lodzi czy przypadkowym turystą?

00


Jarek z Siucic ~Jarek z Siucic (Gość)11.09.2010 21:06

"przypadkowy-turysta" napisał(a):
~przypadkowy turysta (Gość)
21 godzin temu, 23:30
przypadkiem zrobilem kilka fotek na których widac ilosc zdjetych szandorow oraz szybkosc osuszania lak przed jazem.To normalne,ze teraz winni beda sie bronić


szybkość osuszania łąk? na zdjęciach? jak dla mnie to zalane łąki teraz jeszcze nie są suche...
dlaczego nie ostrzegłeś zatem mieszkańców Dąbrowy, skoro woda spływała z tak zastraszająca prędkością?
masz rację winni powinni się bronić i tak robią... gmina spycha wszystko na innych...
dlaczego nie ustanowiono żadnego dyżuru? sztabu kryzysowego? przecież stan wody na terenie gminy powinien być w takich sytuacja monitorowany aby móc podjąć szybko niezbędne działania!!! Aha zapomniałem... to była sobota... po co do pracy przychodzić...

00


bleble ~bleble (Gość)11.09.2010 09:01

Co to są szandory?

00


poszkodowany z lodzi ~poszkodowany z lodzi (Gość)10.09.2010 23:46

Stan wody w poszczegolnych godzinach w Dabrowie na wodowskazie mozna odczytać w internecie na stronach IMiGW.

00


przypadkowy turysta ~przypadkowy turysta (Gość)10.09.2010 23:30

przypadkiem zrobilem kilka fotek na których widac ilosc zdjetych szandorow oraz szybkosc osuszania lak przed jazem.To normalne,ze teraz winni beda sie bronić

00


Jarek z Siucic ~Jarek z Siucic (Gość)10.09.2010 19:45

Jak dla mnie to "bujda na resorach"!!!
W miniony weekend woda była naprawdę wysoka na rz. Czarnej i podejrzewam że do zalania doszło już w momencie gdy stan wody był tak wysoki. Gmina nie ogłosiła alarmu przeciwpowodziowego pomimo, iż stan na wodowskazach pokazywał wyraźnie, iż stan alarmowy został znacznie przekroczony!!!
Odległość między jazem w Siucicach a elektrownią wodną w Dąbrowie n/ Czarną wynosi w linii prostej ponad 8 km, rzeką pewnie 2 razy więcej, wysokość jednego szandoru około 20-30 cm zatem wyraźnie widać, iż nawet ta podwyższona woda (ciekawe zresztą jak była ona wielka? może porównywalna do tej w Wilkowicach) miała kilkadziesiąt miejsc po drodze do elektrowni wodnej aby się wylać i zalać łąki, pola itp. a tu proszę dziwnym trafem przyszła "wielka fala" po zdjęciu jednego rzędu szandorów i zalała domy i zniszczyła elektrownie... Proszę...
Życzę wszystkim trzeźwego spojrzenia na otoczenie...
Zawiniła tu gmina a szuka się teraz kozła ofiarnego...

00


a9 ~a9 (Gość)10.09.2010 14:40

Mol ksiażkowy,podobnie jak nieodpowiedzialny człowiek robi duże zniszczenia i powoduje nieodwracalne straty.Tak chyba też postapił pracownik firmy,który powinien za to odpowiedzieć

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat