W ostatnich tygodniach piotrkowski sanepid regularnie bada jakość wody na "Słoneczku". Najnowsze wyniki z 14 lipca pokazują, że wciąż w wodzie znajdują się bakterie Enterokoki. Wystawione tablice z napisem: zakaz kąpieli, czy widoczna czerwona flaga nie odstraszają przybyłych plażowiczów przed wejściem do brudnej wody.
Zdecydowałam się tu przyjść, bo jest ciepło. Wczoraj było tu o wiele więcej osób, myślę, że popołudniu też przyjdą. Jak widać ludzie się nie boją. Czemu mam się bać zakazu kąpieli? Wczoraj byłam i nic mi się nie stało - mówi jedna z plażowiczek.
Nie był to odosobniony przypadek. Wiele rodzin z dziećmi wchodziło do wody, nie widząc w tym żadnego zagrożenia dla własnego zdrowia.
Nigdy tutaj nie byłem, więc chciałem zobaczyć, jak to tutaj wygląda. Jakoś nie boję się zakazu kąpieli. Myślę, że mi i moim dzieciom nic nie stanie - mówi plażowicz.
Jednak nie wszyscy zdecydowali się na wejście do wody. Wśród przybyłych na plaże, byli też tacy, którzy postanowili się tylko poopalać, poleżeć i odpocząć.
Niestety ze względu na zakaz wejścia do wody nie przyjechałam się tutaj kąpać. Uważam, że ludzie, którzy wchodzą do wody są nieodpowiedzialni, tym bardziej wpuszczając małe dzieci. Jest zakaz, to trzeba się stosować. Jednak niektórzy go łamią. Dorośli chcecie, to kąpcie się, ale dzieci lepiej jakby poleżały na plaży - dzieli się swoją opinią jedna z plażowiczek.
Przypominamy, że enterokoki powodują m.in. objawy chorobowe charakterystyczne dla zatruć pokarmowych czy zapalenie pęcherza. Ponadto mogą przedostać się do krwiobiegu, powodując posocznicę oraz zakażenia wielu narządów.
Kolejne badanie wody na "Słoneczku" zaplanowano na 17 lipca.