Kontrolę NIK, obejmującą lata 2005 - 2009, przeprowadzono w Urzędzie Miasta i Starostwie Powiatowym w Tomaszowie Mazowieckim. W tym okresie uchylone zostały przez sąd administracyjny lub wojewodę łódzkiego, ze względu m.in. na niezgodność z obowiązującym prawem, opracowane i uchwalone przez władze Tomaszowa Maz. podstawowe akty planistyczne, określające sposób zagospodarowania terenów miejskich. Stracił ważność m.in. plan zagospodarowania obejmujący obszar całego Tomaszowa Maz., którego zapisy ograniczały, zamiast wspierać, rozwój np. budownictwa mieszkaniowego.
W latach 2008-2009, spośród 406 decyzji o ustaleniu warunków zabudowy (będących podstawą do uzyskania pozwolenia na budowę w przypadku braku planu), 275 (68%) wydano z przekroczeniem dwumiesięcznego terminu.
Niezgodnie z prawem wydano w Urzędzie Miasta decyzję o warunkach zabudowy dla kompleksu handlowo-usługowego o powierzchni sprzedaży 36.000 m² przy ul. Barlickiego. Decyzje wydano pomimo dwukrotnego unieważnienia poprzedniej decyzji w tej sprawie, co NIK uznała za przejaw lekceważenia prawa. Stwierdzono też przypadki wydawania różnych decyzji, w tym także odmownych, pomimo podobnych sytuacji, w jakich znajdowali się inwestorzy.
Z naruszeniem prawa wydano warunki zabudowy, a następnie pozwolenie na budowę budynków mieszkalnych wielorodzinnych przy ul Nowowiejskiej. Działka pod budowę mieszkań została zakupiona przez inwestora (spółkę, której prezesem zarządu jest przewodniczący Rady Miejskiej w Tomaszowie Maz.) za cenę 26,18 zł/m², ponieważ w czasie jej zakupu nie można było na niej stawiać budynków mieszkalnych (cena okolicznych działek budowlanych w tym okresie przekraczała 100 zł/m²).
Wnioski pokontrolne NIK posłużyły Radzie Miejskiej w Tomaszowie Maz. m.in. do podjęcia uchwały zobowiązującej Prezydenta Miasta do wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec winnych oraz systematycznego informowania o realizacji zaleceń.
O stwierdzonych nieprawidłowościach, w tym o okolicznościach sprzyjających możliwości wystąpienia zjawisk korupcyjnych, NIK powiadomiła prokuraturę i CBA.