W trakcie spotkania z dziennikarzami radni Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie podkreślali, że elektrociepłownia wyłącznie na gaz w Piotrkowie w ogóle nie powinna powstać.
Mleko się już rozlało. Nic nie możemy z tym zrobić. Pytanie, co dalej? Występujemy z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Chcemy, aby podczas niej prezydent przedstawił informację, dlaczego jest taki wysoki koszt ogrzewania, dlaczego nie wzięliśmy żadnych dotacji, ile płacimy kar emisyjnych i ile jednostki miejskie będą płacić za ogrzewanie - wyliczał radny Łukasz Janik, podkreślając, że na taką sesję chciałby zaprosić mieszkańców, którzy przedstawiliby swój punkt widzenia na podwyżki.
Radni PiS chcą także, aby w programie obrad znalazł się punkt dotyczący wsparcia finansowego mieszkańców dotkniętych podwyżkami ogrzewania.
Prezydent zafundował nam nieefektywne źródło ciepła, dlatego niech teraz dopłaci mieszkańcom. Te wzrosty opłat są u nas od 200 do 700 zł za miesiąc. Chcemy, aby prezydent dopłacił do całego systemu, a wówczas stawki można byłoby obniżyć - mówił radny Janik.
Dużym zaskoczeniem dla zgromadzonych dziennikarzy była jednak inna informacja.
Pan prezydent zamierza uciec z Piotrkowa, ponieważ dotarły do nas sygnały, że chce wystartować do Senatu z list PSL-u i Szymona Hołowni. My jednak na to nie pozwolimy - mówił Łukasz Janik.
Trudno jednak ocenić wiarygodność tych informacji, ponieważ radny PiS - mimo zapytań ze strony dziennikarzy - nie chciał powiedzieć, skąd ma taką wiedzę.
Obok wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej radni skierowali także pismo do wojewody Tobiasza Bocheńskiego, z prośbą o przeprowadzenie czynności kontrolnych w Piotrkowie, w związku z budową ciepłowni na gaz.