W miejscach gdzie może dochodzić do migracji dzikich zwierząt, pamiętajmy o dostosowaniu prędkości do warunków pogodowych i drogowych, a przede wszystkim do własnych umiejętności. Mgła oraz opady deszczu w znacznym stopniu utrudniają widoczność, a śliska nawierzchnia znacząco wydłuża drogę hamowania. W ostatnim czasie doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt.
Do jednego z nich doszło na drodze krajowej 91 w miejscowości Cekanów. Tam, w godzinach porannych kierującemu golfem przed maskę wybiegła sarna. Podróżującym na szczęście nic się nie stało. Niestety zwierzę nie przeżyło. Do drugiego zdarzenia doszło w godzinach nocnych na drodze wojewódzkiej numer 742 w rejonie miejscowości Stobnica Piła. Kierującej citroenem nie udało się wyhamować i doszło do potrącenia dzika. Kobieta nie odniosła obrażeń, a zwierzę uciekło do lasu - mówi asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Funkcjonariusze przypominają, że np. wystraszone i spłoszone zwierzę potrafi nagle wbiec na jezdnię wprost pod samochód lub nawet go staranować. - Dlatego zachowajmy ostrożność i bezpieczną prędkość, aby w przypadku pojawienia się na drodze dziko żyjącego zwierzęcia, móc w odpowiedniej chwili zahamować i uniknąć kolizji bądź wypadku. Jeżeli jednak zdarzy nam się taka sytuacja, zatrzymajmy pojazd w bezpiecznym dla nas miejscu. Zadbajmy również o to, abyśmy byli widoczni dla innych uczestników ruchu drogowego i zadzwońmy na numer alarmowy 112 - apelują policjanci.