Zmagający się z neuroblastomą chłopiec od kilku tygodni przebywa w Barcelonie. Operacja i terapia w stolicy Katalonii była dla niego jedyną szansą na pokonanie raka, który zaatakował go już po raz czwarty. Po szeregu badań i konsultacji w poniedziałek odbyła się niezwykle trudna operacja wycięcia guza. Znajdował się on blisko aorty i nerki, w miejscu bardzo unaczynionym. O godz. 14:00 rozpoczęła się operacja, a kilka godzin później tata nastolatka przekazał bardzo pozytywne informacje.
Po trwającej 4 i pół godziny operacji Patryk już na tzw. wybudzeniowce! Według pierwszych relacji lekarza prowadzącego guzior wycięty. Szczegóły pewnie jutro!!! - napisał Mariusz Wysmyk na swoim facebookowym profilu w poniedziałkowy wieczór.
Operacja i wycięcie guza to pierwszy etap walki o życie Patryka. Drugim jest 10-miesięczna terapia w Barcelonie, która pozwoli mu na pełny powrót do zdrowia. Niestety to leczenie jest niezwykle kosztowne. Łącznie potrzeba ponad 2 milionów złotych, a w pomoc zaangażowało się całe miast i region. W niedzielę na stadionie miejskim Concordia odbył się sportowy piknik dla Patryka. Wcześniej podobna impreza odbyła się na sulejowskiej Polance.
Akcja pomocy trwa także na profilu facebookowym Patryk Wysmyk 💗 mu wyślij, gdzie organizowane są aukcje na rzecz leczenia Patryka. Pomóc można także poprzez wpłaty na zbiórce zorganizowanej na portalu siepomaga - TUTAJ.