Łącznie piotrkowscy strażacy wyjeżdżali na interwencje związane z gwałtowną aurą piętnastokrotnie. Potwierdzają, że kumulacja zdarzeń miała miejsce w Majkowie.
Zgłoszenia z tego rejonu rzeczywiście przeważały. Mieliśmy uszkodzony garaż czy zalaną posesję. Zniszczony został też dach budynku OSP Majków Średni, na powierzchni 8 na 12 metrów. Na tę chwilę nie mamy informacji o tym, że wskutek zdarzeń pogodowych, ktoś ucierpiał - mówi mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy KM PSP w Piotrkowie Trybunalskim.
Ze skutkami zalania posesji mierzyli się też druhowie z Gomulina.
Nasze działania polegają na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic. Wody podczas tego procesu szybko nie ubywa, więc przed nami jeszcze trochę pracy. Oprócz samego Gomulina interweniowaliśmy też w Majkowie Dużym. Poza osuszaniem obiektów, pomagaliśmy też przy zerwanej linii telefonicznej - relacjonuje Mateusz Maślanka, prezes OSP Gomulin.
W wielu miejscach powiatu piotrkowskiego występują problemy z dostawą prądu. Takie sygnały docierają do nas m.in. z gmin Grabica, Moszczenica i Wola Krzysztoporska.
Zniszczone zostały także rolnicze uprawy i gospodarstwa.